Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 napisz DONOS@

„Bilansu otwarcia” nie ma... budżet miasta poczeka

Radni Łomży zdjęli z porządku obrad dzisiejszej sesji punkt dotyczący pierwszego czytania projektu budżetu Łomży na 2011 rok. To ich reakcja na brak „bilansu otwarcia”. Dokument dla prezydenta Mieczysława Czerniawskiego miała przygotować jedna z warszawskich kancelarii doradztwa gospodarczego. Jeszcze kilkanaście dni temu, właśnie ze względu na opracowywanie tego dokumentu, prezydent nalegał na przesunięcie sesji Rady Miasta z 26 stycznia na 2 lutego. Teraz wobec braku „bilansu otwarcia” propozycję przesunięcia debaty budżetowej zgłosiła Komisja Finansów i Skarbu Miasta.

„Bilans otwarcia”, o którym mówi Mieczysław Czerniawski od chwili wygrania wyborów prezydenckich, opracowuje warszawska Kancelaria Doradztwa Gospodarczego Cieślak i Kordasiewicz. Dokument, zgodnie z umową, miał być gotowy do 26 stycznia, a za jego opracowanie miasto ma zapłacić 15 tysięcy złotych. I jak wyjaśniał prezydent Czerniawski dokument do Łomży dotarł, ale to opracowanie nie było zadowalające.
- Wczoraj przyjechało kierownictwo tej Kancelarii do Łomży. Jednoznacznie oznajmiłem, że ten materiał nie odpowiada zamówieniu, nie spełnia moich oczekiwań. Dlatego nie przyjąłem treści – mówił Mieczysław Czerniawski.
Jak wyjaśniał prezydent dziennikarzom, opracowanie nie przystawało do specyfikacji zamówienia.
- W niektórych częściach nie wyciągnięto wniosków, natomiast dokonano opisu. Za opis podziękowałem, bo zlecił bym to paru tutaj niezależnym urzędnikom, którzy by mi taki opis zrobili w oparciu o dokumenty. Nie przeprowadzono określonych analiz porównawczych – wymieniał prezydent Czerniawski dodając, że zadał trzy zasadnicze pytania i na nie oczekiwał odpowiedzi. „W jakim okresie Łomża może uzyskać wszystkie średnie krajowe rozwoju społeczno-gospodarczego i czy Łomża ma ku temu takie warunki?” Drugie pytanie dotyczyło mechanizmów dzielenia środków na inwestycje: „czy my mamy środki lokować w różne inwestycje, rozdrobnić się, czy ja mam lokować środki  - nie będę używał fachowego określenia bo ono ma – że jeżeli lokuje pieniądz w coś, to wiem że za dwa, trzy, pięć lat on mi się zwróci do miasta i to jest wtenczas mądre gospodarowanie finansami”  - opisywał prezydent. Kolejne zaś dotyczyło wskazania obszarów „które są najbardziej dokuczliwe dla mieszkańców Łomży, w które musimy inwestować - nie patrząc czy środki się zwrócą czy nie - tylko po to żeby rozwiązywać podstawowe potrzeby i oczekiwania mieszkańców Łomży”.
- Zrobiono to zbyt powierzchownie, więc nie przyjąłem – mówił Czerniawski dodając, że równie krytyczną ocenę przygotowanego bilansu dał mu prof. Andrzej Zawiślak, przyszły przewodniczący Społecznej Rady Konsultacyjnej, która ma być powołana przy Prezydencie Łomży. - Dostali tydzień czasu (na uzupełnienie dokumentu – dop.red.) - mówił Czerniawski.

Odnosząc się zaś do decyzji radnych, odnośnie zdjęcia z porządku obrad dzisiejszej sesji punktu dotyczącego pierwszego czytania budżetu Łomży na 2011 rok, zaskoczony nią Mieczysław Czerniawski podkreślał, że „to suwerenna decyzja Rady”. Dodawał też, że to nie on konstruował ten budżet, a ustawowy termin do którego trzeba go przyjąć to koniec lutego.
- Kiedy udam mi się pozyskać dodatkowe środki, kiedy dokonamy rzetelnej oceny niektórych przedsięwzięć zaprojektowanych przez poprzedniego prezydenta i poprzednią radę, przedstawię swoje projekty zmian w budżecie – mówił, podkreślając że będzie to najprawdopodobniej w marcu.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę