Na nową S8 trzeba 1,6 mld złotych. Jeśli rząd nie da pieniędzy, budowa nawet się nie rozpocznie
Dwupasmowa ekspresówką z Białegostoku do Warszawy moglibyśmy dojechać już w 2014 roku, gdyby rząd dotrzymał pierwotnych planów finansowania przebudowy tej drogi. Teraz, kiedy chce przesunąć finansowanie tej inwestycji na okres po 2013 roku nie wiadomo kiedy na całej długości powstanie dwupasmowa ekspresówka.
Na przebudowę dwóch jednojezdniowych jeszcze odcinków trzeba ponad miliarda 600 milionów złotych - mówi Rafał Malinowski, rzecznik białostockiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. "To odcinki łączące np Zambrów z Jeżewem i odcinek od granicy województwa mazowieckiego do Zambrowa. Dokumentacja jest, jest decyzja środowiskowa, przygotowujemy wniosek do wojewody o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej" - dodaje.
Przebudowa tych dwóch odcinków nie rozpocznie się jednak, jeśli rząd nie zagwarantuje jej finansowania. Drogowcy mają przygotowany harmonogram działań, ale bez pieniędzy nawet ich nie rozpoczną. "Jeśli byłaby gwarancja finansowania, a przetarg udało się ogłosić i rozstrzygnąć jeszcze w tym roku, to zimą 2011/2012, względnie wiosną 2012 rozpoczęliśmy budowę. Zakończenie prac to byłby rok 2014 - i wtedy moglibyśmy dojechać nieomal do stolicy dwujezdniową drogą ekspresową S8" - podkreśla Rafał Malinowski.
Pierwsze plany przebudowy drogi S 8 do standardu ekspresowej były pod koniec ubiegłego wieku. W rządowym rozporządzeniu o planach dostosowania jej do ekspresówki S8 wraz z drogą S19 pojawiła się w 2004 roku. Ich przebudowa znalazła się w planach inwestycyjnych na lata 2007 - 2013. Teraz rząd chce aby sfinansować przebudowę tych dróg po 2013 roku, podobnie jak ponad 40 innych inwestycji drogowych w całym kraju. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w tym miesiącu.