Przywitaliśmy nowy 2011rok
Tradycyjnie Nowy Rok część mieszkańców Łomży witała na Starym Rynku. Odpalano sztuczne ognie, składano życzenia, lał się szampan. Z urzędu miejskiego wystrzeliwały fajerwerki, ale jak zauważali obecne na rynku osoby, z roku na rok są coraz słabsze. Sylwester i początek roku zdaniem policji i straży pożarnej minął spokojnie, bez poważniejszych zdarzeń.
Nie obyło się jednak bez niebezpiecznych sytuacji. Jak podaje podkom. Kamil Tomaszczuk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku w Sokółce około godziny 19:00 w rejonie ulicy Wasilkowskiej grupa osób odpalała petardy. Przechodzący obok 15-latek został uderzony jedną z rac w twarz. Widząc lecącą w jego stronę petardę próbował zasłonić się rękoma. W wyniku poparzenia trafił do sokólskiego szpitala, skąd po krótkim czasie przewieziony został do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Policjanci z Sokółki ustalają teraz osoby, które w nieodpowiedni sposób puszczały fajerwerki.
W Bielsku Podlaskim około godziny 18:30 policja otrzymała informację o mężczyźnie, który mógł wysadzić w powietrze stację benzynową. Pod jeden z dystrybutorów podszedł 28-latek, wyjął pistolet nalewowy i wylał na ziemię około litra paliwa. Następnie zapalniczką próbował podpalić, jak się później na szczęście okazało olej napędowy. Pracownica stacji, która w porę zauważyła co robi 28-latek odcięła pompę paliwową i zadzwoniła po Policję. Mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało w wydychanym przez niego powietrzu 2 promile alkoholu. Mieszkaniec Mężenina trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób mającego postać eksplozji materiałów łatwopalnych. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Podlascy policjanci minionej nocy zatrzymali ponad to kilkunastu pijanych kierowców. Niektórzy z nich wpadli jeszcze w starym roku. Około godziny 20:00 na ulicy Piastowskiej mundurowi zatrzymali do kontroli renault. 39-letnia kobieta siedząca za kierownicą auta miała 3,7 promila. W pierwszej godzinie nowego roku w Widowie niedaleko Bielska Podlaskiego policjanci zatrzymali 17-letniego kierowcę małego fiata. Badanie chłopaka alkomatem wykazało, że miał blisko 2 promile. W gminie Sztabin tuż po godzinie 3:00 w ręce mundurowych wpadł kolejny pijany kierowca. 21-latek siedzący za kierownicą opla miał ponad 2.5 promila.
(przy pomoocy podlaska.policja.gov.pl )