Bolesna porażka prezydentów...
Mieczysław Czerniawski i Lech Antoni Kołakowski powinni spotkać się w II turze wyborów prezydenckich w Łomży. Obaj zdobyli ponad 28% głosów poparcia we wczorajszych wyborach samorządowych, przy czym według najnowszych danych Czerniawski uzyskał delikatną – 54 głosy – przewagę nad Kołakowskim. Z danych PKW wynika, że na Mieczysława Czerniawskiego z SLD głosowało 5860 wyborców, a na Lecha Kołakowskiego z PiS 5806 wyborców.
Kolejny jest dotychczasowy prezydent Jerzy Brzeziński, którego poparło 2470 osób czyli 12.03% spośród tych którzy wczoraj poszli do urn wyborczych. Brzeziński przegrał nie tylko wybory prezydenckie ale także do Rady Miasta zdobywając zaledwie 126 głosów w swoim okręgu wyborczym. Do Rady Miasta Łomży nie dostaną się także obaj jego zastępcy. Marcin Sroczyński startując z pierwszego miejsca na liście Samorządowego Porozumienia Łomży w okręgu nr 3 uzyskał 174 głosy co jest dopiero czwartym wynikiem na tej liście. Krzysztof Choiński w okręgu nr 2 uzyskał 127 głosów poparcia, co było drugim wynikiem na liście, ale nie gwarantuje miejsca w Radzie.
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do Rada Miasta Łomża. Na kandydatów zgłoszonych przez ten komitet głosowało 30% wyborców. Na drugim miejscu z poparciem 22,8% jest Platforma Obywatelska, a trzecie, z 22% poparciem, jest Samorządowe Porozumienie Łomży, które dobry wynik wyborczy zrobiło przede wszystkim w czwartym okręgu wyborczym – SM Perspektywa.