„Znam go od Polski Ludowej...”
- Mietek Czerniawski jest człowiekiem z tej grupy, która uznaję za ludzi wartościowych – mówił Józef Oleksy, były premier z ramienia SLD, który w czwartek przyjechał do Łomży, by wesprzeć swojego partyjnego kolegę w walce o władze w samorządzie. Samej walki jednak nie było... Czerniawski m.in. kandydat na prezydenta Łomży z ramienia SLD, mówił, że nie chce i nie będzie nikogo atakował, a Oleksy dodawał, że „nie siła głosu i ostrość słów się liczą”.
Spotkanie z Józefem Oleksym było elementem samorządowej kampanii wyborczej SLD w Łomży. Przyszli na nie przede wszystkim kandydaci partii, a przewodniczył mu Mieczysław Czerniawski, który obok kandydowania na prezydenta Łomży, ubiega się także o mandat radnego w Sejmiku województwa. Czerniawski, poza zapowiedzią, że nie chce z nikim walczyć, nie składał także żadnych konkretnych obietnic wyborczych mówić, że nie chce obiecywać gruszek na wierzbie... Zapowiedział że swoich wiceprezydentów przedstawi w drugiej turze wyborów.
Józef Oleksy w swoim wystąpieniu, poza wychwaleniem Czerniawskiego, mówił o bolączkach Polski, a wśród nich wymieniał także system partyjny i tworzące się oligarchie w poszczególnych partiach.