Gołębie to nie zwierzęta domowe...
Kilkanaście punktów z przyjętego pod koniec września “Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Łomża” skreślił wojewoda podlaski uznając te zapisy za niezgodne z prawem. Zdaniem prawników wojewody w części podważonych zapisów złamano „zasady techniki prawodawczej”. Zastrzeżenia dotyczą także przekroczenia, przy stanowieniu prawa lokalnego, ustawowych upoważnień jakimi dysponuje rada gminy. Wśród unieważnionych przez wojewodę zapisów są także te dotyczące trzymania gołębi
Zgodnie z przyjętymi przez radnych Łomży zapisami Regulaminu w Łomży „gołębi nie utrzymuje się w rejonach, w których występuje zabudowa mieszkaniowa wielorodzinna”. Jednocześnie Rada Miejska dopuściła utrzymywanie gołębi w rejonach, w których występuje zabudowa mieszkaniowa, jeżeli nie jest to uciążliwe dla ludzi, a nadto nie powoduje zanieczyszczenia terenów przeznaczonych do wspólnego użytku oraz nieruchomości sąsiednich.
Zapisy te znalazły się w rozdziale Regulaminu dotyczącym obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe, stąd jak wnioskują prawnicy wojewody „gołębie zostały przez Radę zakwalifikowane do tego rodzaju zwierząt”, co – jak przekonują - jest nieprawdziwe.
Poza tym podpierając się wyrokiem WSA w Gorzowie Wielkopolskim prawnicy wojewody argumentują, że ustawodawca upoważniał rade gminy „do określenia obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe a nie jak to się stało w przypadku uregulowań uchwały – określenia terenów, na których hodowla gołębi jest dopuszczalna czy zabroniona”.
Przekroczenia ustawowych uprawnień prawnicy wojewody dopatrzyli się m.in. także w zapisach Regulaminu dotycząc dotyczący usuwania ze ścian budynków, ogrodzeń i innych obiektów ogłoszeń, plakatów, napisów, rysunków itp., umieszczonych tam bez zachowania trybu przewidzianego przepisami prawa, oraz zapisach dotyczących zakaz wprowadzania psów i innych zwierząt domowych np. do placówek handlowych, czy nałożenia na właścicieli psów i innych zwierząt domowych obowiązkowej rejestracji, oznakowania znaczkami rejestracyjnymi czy szczepień przeciwko wściekliźnie.
- Wraz z nałożonym przez Radę Gminy obowiązkiem nierozerwalnie łączy się inny, polegający na automatycznym ponoszeniu przez właścicieli psów dodatkowych kosztów związanych z rejestracją oraz oznakowaniem psów. Chodzi tutaj o narzucenie w sposób pośredni mieszkańcom gminy posiadającym psy, daniny publicznej, wynikającej z płatnego obowiązku rejestracji i znakowania psów – czytamy w uzasadnieniu decyzji wojewody.