Brzeziński: Listy otwarte nie pomogą...
„Dziwią mnie i niepokoją ataki Fundacji Ocalenie na dobra wolę władz Łomży” - napisał Jerzy Brzeziński Prezydent Łomży w odpowiedzi na opublikowany w środę list otwarty Amnesty International, Helsińskiej Fundacja Praw Człowieka i 10. innych organizacji pozarządowych, z poparciem dla Fundacji Ocalenie. - „Nie rozumiem też co zarówno Fundacja, jak i Państwo chcą osiągnąć pisaniem tego typu listów otwartych? Na pewno nie służą one dobrze perspektywom dalszej współpracy władz Łomży z Fundacją” - czytamy w zakończeniu prezydenckiej odpowiedzi.
Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu działacze Fundacji „Ocalenie”, napisali list otwarty do prezydenta Jerzego Brzezińskiego w sprawie barku zgody ratusza na organizację na Starym Rynku imprezy o nazwie „Wielokulturowa Łomża” i to mimo - jak twierdzili przedstawiciele Fundacji - że były ustne zapewnienia, że coś takiego będzie można tu zorganizować. Gdy list otwarty został opublikowany przedstawiciele ratusza poinformowali dziennikarzy, że „zbiegiem okoliczności” tego samego dnia organizacji wypowiedziano najem lokalu przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, choć umowa ważna jest do 2011 r.
W tym tygodniu list otwarty do prezydenta Łomży w obronie Ocalenia napisali przedstawiciele kilkunastu organizacji pozarządowych z Amnesty International i Helsińską Fundacją Praw Człowieka na czele. Wczoraj prezydenty na ten drugi list odpisał, przy czym jak podkreśla Łukasz Czech z biura prasowego ratusza prezydencka odpowiedź nie ma formy listu otwartego (dlatego też nie publikujemy go w całości).
Prezydent podkreśla, że „decyzja o rozwiązaniu umowy na wynajem pomieszczeń dla tej Fundacji podjęta została autonomicznie przez dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej(...)”. Zaznacza też, że Fundacja od początku wiedziała, „że będą to pomieszczenia tymczasowe i że docelowo musi znaleźć inne miejsce na swoją siedzibę”. Dodaje, że zgodnie z umową rozwiązanie mogło nastąpić z miesięcznym wyprzedzeniem, a „w celu umożliwienie normalnego funkcjonowania Fundacji oraz zapewnienia czasu na znalezienie nowej siedziby” wypowiedzenie ma okres czteromiesięczny.
Odnośnie organizacji na Starym Rynku imprezy o nazwie „Wielokulturowa Łomża” tłumaczy, że „Fundacja nie spełniła wymogów związanych z organizacją tego typu imprezy. (...) Licząc się z możliwością wystąpienia incydentów podczas tego festynu na Starym Rynku, wskazaliśmy Fundacji alternatywne miejsce do jej zorganizowania, w pobliżu siedziby ośrodka dla uchodźców, z dobrym dojazdem ewentualnych uczestników, ze wszystkich części miasta. Należy więc uznać co najmniej za mijanie się z prawdą stwierdzenie, że władze miejskie uniemożliwiły organizację festynu „Wielokulturowa Łomża”.”
Z zakończeniu listu do działaczy organizacji pozarządowych prezydent Jerzy Brzeziński pisze, o tym że dziwią go i niepokoją „ataki Fundacji Ocalenie na dobra wolę władz Łomży, która w bardzo szerokim zakresie, właściwie na każde życzenie wspierała dotychczasową działalność Fundacji”. Podkreśla że listy otwarte do niego „na pewno nie służą (...) dobrze perspektywom dalszej współpracy władz Łomży z Fundacją” i sugeruje aby działacze organizacji pozarządowych skupili większą uwagę „na rozwiązywaniu faktycznych problemów dotykających nie tylko uchodźców z Czeczeni, ale również zwykłych obywateli naszego kraju”.