Do trzech razy sztuka...
Już dwa razy Komisja Rewizyjna Rady Miasta uznała, że prezydent Łomży nie zabezpieczył należycie interesów miasta dokonując przed trzema laty wymiany działek na „Bawełnie” z przedsiębiorcami którzy planują tu budowę dużego centrum handlowego z hipermarketem. Okazuje się jednak, że nad tematem będzie musiała pochylić się jeszcze po raz trzeci. Wczoraj odpowiednim stanowiskiem Komisji „że prezydent nie zabezpieczył” ponownie zajęli się wszyscy radni i ponownie sprawę wrócili do Komisji, ponownie żądając od niej napisania uzasadnienia do tego stanowiska.
Przypomnijmy członkowie Komisji Rewizyjnej zajmowali się dwoma wnioskami jakie skierowali do niej przewodniczący Rady Wiesław Grzymała i wiceprzewodniczący Maciej Głaz, po tym gdy okazało się, że miasto na własny koszt będzie musiało przebudować główną magistralę ciepłowniczą przebiegająca w pobliżu planowanego centrum handlowego. Okazało się bowiem, że przez jedną z wymienionych przez prezydenta działek przebiegają rury magistrali dostarczającej ciepło z MPEC do domów i mieszkań w Łomży, o czym w kierowanych przed trzema laty dokumentach do radnych nie ma żadnej informacji, a także, że przeprowadzając drugą zamianę nieruchomości z tymi samymi biznesmenami (prezydent nazywa zamianę tę uzupełniającą) radni z Komisji Gospodarki Komunalnej nie otrzymali wniosku do zaopiniowania, a jedynie informację o jej przeprowadzeniu.
Prezydent i urzędnicy miejscy, którzy wyjaśniali radnym z Komisji Rewizyjnej wątpliwości twierdzili, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a miasto na tych wymianach tylko zyskało... Większość członków Komisji ma na ten temat jednak inne zdanie. Dwukrotnie już przyjęli stanowisko – najpierw na początku lipca, później w połowie sierpnia - że prezydent interesu miasta nie zabezpieczył. Oba stanowiska nie mają jednak uzasadnienia, czego domaga się Rada Miasta. Radni z Komisji Rewizyjnej chcieli, aby tym uzasadnieniem były protokoły z posiedzenia Komisji, załączono do materiałów skierowanych na sesję. Podczas posiedzenia Rady uznano jednak, że to nie jest uzasadnienie i że Komisja musi je napisać, zanim cała Rada stanowisko w tej sprawie przyjmie.