Po meczu zmarł piłkarz. Żałoba na boiskach
W niedzielę w godzinach rannych zmarł nagle zawodnik Emil Świderski z Wissy Szczuczyn. Piłkarz miał 23 lata. W sobotę zawodnik uczestniczył w inauguracyjnym meczu III ligi w Grajewie, gdzie Wissa zmierzyła się z Mrągowią Mrągowo. Emil w trakcie zawodów poczuł się źle i w 40 minucie został zmieniony. Z boiska zabrało go pogotowie, a w niedzielny poranek zmarł.
W związku z tą tragedią Podlaski Związek Piłki Nożnej zarządza aby niedzielne zawody, a także mecze, które będą rozgrywane w najbliższą środę (18 sierpnia, Puchar Polski), jak również zaplanowane na najbliższą kolejkę mecze ligowe (od III ligi w dół) poprzedzone były minutą ciszy ku czci zmarłego zawodnika. Całe piłkarskie środowisko z Podlasia łączy się w żałobie z rodziną, bliskimi i przyjaciółmi Zmarłego oraz całą Wissą Szczuczyn. Składamy szczere kondolencje.
Emil Świderski to jeden z najlepszych graczy szczuczyńskiego trzecioligowca. Miał ogromny udział w historycznym sukcesie Wissy jakim jest awans do III ligi. Młody, utalentowany zawodnik, którego szanowali i lubili koledzy i rywale z drużyn. Jeden z nielicznych piłkarzy, który z wielkim szacunkiem odnosił się do kibiców, sędziów, trenerów i działaczy - cieszył się powszechną sympatią.
W feralną sobotę Emil w czasie zawodów źle się poczuł, ale o własnych siłach opuścił boisko. Już poza placem gry stracił przytomność. Okazało się, że ma wysoką temperaturę i bardzo wysokie ciśnienie. Sędzia przerwał zawody i zarządził wezwanie pogotowia, które zabrało Emila do szpitala.
źródło: podlaskizpn.org