Bzury: urodziły się krowie czworaczki
Cztery cielęta na raz urodziła krowa należąca do Aldony i Ryszarda Orłowskich z miejscowości Bzury w powiecie grajewskim. Zarówno 5-letnia matka, jak i ojciec cieląt zostali wychowani w ich gospodarstwie i - jak zapewniają właściciele - czworaczki nie są efektem leczenia hormonalnego krowy.
Rolnicy początkowo myśleli, że to ciąża bliźniacza, dlatego pojawienie się na świecie trzeciego, a potem czwartego cielęcia było zaskoczeniem także dla nich. Z czwórki rodzeństwa przeżyły trzy byczki, jałówka, która urodziła się jako ostatnia była najsłabsza i padła po kilkunastu minutach.
Właściciele na razie nie wiedzą jak zagospodarują niespodziewany przychówek, na razie jednak nie zamierzają pozbywać się żadnego z trójki byczków - braci.
Aldona i Ryszard Orłowscy maja niespełna 7-hektarowe gospodarstwo, w którym poza kilkunastoma krowami mlecznymi hodują m.in. także trzodę chlewna.