Niespodzianka na ul. Zawadzkiej
Czerwono biały słupek na środku jednego pasa ulicy Zawadzkiej budzi emocje kierowców... Słupek drogowcy postawili na studzience, która „zapadła się”. - Wczoraj przed godziną 15. otrzymaliśmy zgłoszenie o niebezpieczeństwie. Mogliśmy albo zamknąć pas ruchu, albo znaczyć tę dziurę stawiając słupek, tak aby jadący ulica kierowcy widzieli, że muszą ją ominąć – tłumaczy Arkadiusz Kułaga dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Łomży. - Dziś sprawa ta będzie załatwiona i zarówno słupek jak i dziura pod nim zniknie.
Na razie jednak słupek stoi i... swoją obecnością zaskakuje jadących ul. Zawadzką kierowców. Drogowcy zaś tłumaczą, że to ostrzeżenie o niebezpieczeństwie, a kierowcy widząc go powinni zachować szczególną ostrożność.