Sezon na motory...

Coraz więcej motorów, motorowerów i skuterów pojawia się na ulicach miasta i drogach regionu. Niestety zdarzają się już także pierwsze wypadki z udziałem „za szybkich” kierowców jednośladów. Policjanci podają, że tylko w tym miesiącu na terenie województwa podlaskiego doszło już do trzech groźnych wypadków z udziałem motocyklistów. Niestety jeden z nich zginął...
Śmiertelny wypadek wydarzył się przed dwoma tygodniami w Białymstoku. 24-letni kierowca motocykla najprawdopodobniej jechał za szybko i stracił panowanie nad pojazdem wskutek czego spadł z maszyny i uderzył w nadjeżdżającego z przeciwka mercedesa. Ciężko ranny kierowca suzuki został przewieziony do szpitala, ale pomimo udzielonej pomocy lekarskiej zmarł.
Innym razem 32-letni motocyklista z Białegostoku uderzył w bok jadącej w tym samym kierunku osobówki, po czym przeleciał nad samochodem, spadł na pobocze i uderzył w słup.
Kolejny motocyklowy wypadek wydarzył się wczoraj w Bielsku Podlaskim. 24-letni motocyklista w pewnym momencie, z niewiadomych przyczyn, na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze, gdzie uderzył w drzewo. Siła zderzenia odrzuciła mężczyznę wraz z pojazdem na pobocze po przeciwnej stronie drogi. Tam yamaha się zatrzymała. Kierowca ze złamanymi rękoma, lewą nogą oraz miednicą trafił do szpitala. Po sprawdzeniu przez policję okazało się, że 24-latek nie ma prawa jazdy.