„Jeśli my o Nich zapomnimy, niech świat zapomni o nas”
Kamienny obelisk z tablicą na której wyryte są nazwiska 32 łomżan - żołnierzy i policjantów, zamordowanych 70 lat temu przez sowietów więźniów obozów w Kozielsku, Starobielsku, Ostaszkowie odsłonięto przed budynkiem Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących nr 6, przy ul. Mikołaja Kopernika w Łomży. Obelisk wyświęcił biskup Tadeusz Bronakowski, który wcześniej nawiązując do pomordowanych oficerów apelował aby „lekcja Katynia nigdy nie przestała do nas przemawiać.
„Synom Łomży, zamordowanym przez NKWD w 1940 r. w Katyniu, Miednoje, Charkowie”, a pod napisem i orłem lista 32 nazwisk oficerów Wojska Polskiego i Policji, wziętych do sowieckiej niewoli po kampanii wrześniowej 1939 roku. Wszyscy – jak podkreślał Paweł Drożyner, dyrektor „ekonomika” urodzili się w Łomży.
- To na pewno nie jest pełna lista. Na tablicy jest jeszcze miejsce aby dopisać nowe nazwiska – mówił dyrektor Drożyner, zwracają uwagę na fakt, że w dalszym nie wiemy co się stało i gdzie spoczywają tysiące zamordowanych przez NKWD Polaków. Wśród nich najprawdopodobniej jest także ojciec Romualda Sinoff, emerytowanego nauczyciela „ekonomika”.
- Mój tata służył w policji. Do tej pory nie znaleźliśmy miejsca jego pochówku. Prawdopodobnie był wśród ofiar obozu w Ostaszkowie – opowiadał historię poszukiwań ojca i dociekania prawdy Romuald Sinoff. - Moja mama go szukała, ja poszukuję. Myślę, że brak jest dobrej woli, bo na pewno są te nazwiska w archiwach rosyjskich – mówił, dodając: „ma nadziej iż przed śmiercią dowiem się gdzie tata został zamordowany”.
Przed szkołą posadzono 32 „dęby pamięci” – po jednym każdemu z zamordowanych łomżan.
- Jeśli my o Nich zapomnimy niech świat zapomni o nas – mówił dyrektor Drożyner, który przed obeliskiem odczytał Apel Poległych.
Obecny na uroczystościach Jerzy Kiszkiel, Podlaski Kurator Oświaty, zwracał uwagę, ze zamordowanie polskich oficerów w Katyniu, Miednoje i Charkowie było elementem zniszczenia polskiego narodu.
- Plan ten na szczęście się nie powiódł i dziś, po 70 latach od tamtej zbrodni możemy wspominać pomordowanych – dodawał Kiszkiel.
Natomiast prezydent Jerzy Brzeziński przypominał, że przez pół wieku mówiąc o Katyniu nas oszukiwano.
- Jestem z pokolenia, gdy uczono nas kłamstwa. To kłamstwo było wprowadzone do podręczników historii, książek, publikacji bo taka była ideologia – mówił Brzeziński.
Odsłonięcie tablicy pamiątkowej przed budynkiem Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących nr 6 w Łomży, było pierwszym elementem obchodzonych w mieście uroczystości związanych z 70. rocznicą zbrodni katyńskiej. W najbliższą niedzielę – Niedzielę Miłosierdzia Bożego – w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego przy ul. ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego biskup łomżyński Stanisław Stefanek przewodniczył będzie specjalnej Mszy świętej, a po niej przy znajdującym się obok Sanktuarium pomniku Sybiraków odbędzie się Apel Poległych z salwą honorową.
Fot. Marek Maliszewski/4omza.pl