WSA: Sprawa "Poligonowej" odroczona...
Wyjątkowo krótko trwała rozprawa przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Białymstoku w której Wojewoda Podlaski domaga się unieważnienia wydanych przez władze miasta aktów prawnych na mocy uchwały, w których Miasto Łomża zbyło na rzecz prywatnego przedsiębiorcy działkę przy ul. Poligonowej. Jak podaje Polskie Radio Białystok strony spotkały się jednak tylko na chwilę, bo okazało się, że w dokumentach jest odpowiedź prezydenta Łomży na zaskarżone zarządzenia, a sprawa dotyczyła uchwały.
Okazało się również, że prowadzone są dwie oddzielne sprawy dotyczące tej samej działki - jedna dotyczy uchwały, druga - zarządzeń. I z powodu tego nieporozumienia rozprawa została odroczona - na razie bezterminowo – podało PRB.
Przypomnijmy, sprawa trafiła do WSA z wniosku Wojewody, ale o jej skierowanie tam prosił Prokurator Okręgowy w Białymstoku. W połowie października 2009 roku skierował on do wojewody wniosek o złożenie skargi administracyjnej o stwierdzenie wydania z naruszeniem prawa uchwały Rady Miasta Łomży z 31 stycznia 2007r. w sprawie zwolnienia z obowiązku zbycia w drodze przetargu, nieruchomości gruntowej Miasta Łomży przy ulicy Poligonowej oraz Zarządzenia Prezydenta Miasta Łomży z dnia 9 marca 2007r. w sprawie oddania w użytkowanie wieczyste nieruchomości gruntowych stanowiących własność Miasta Łomży w drodze bezprzetargowej, zmienionego następnie Zarządzeniem Prezydenta Miasta Łomży z dnia 30 maja 2007r. w sprawie zmiany zarządzenia z dnia 9 marca 2007 roku. Prokurator Okręgowy uznał, iż zostały naruszone przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami.
W tej samej sprawie w białostockiej prokuraturze prowadzone jest śledztwo, w którym zarzuty popełnienia przestępstw tzw. urzędniczych polegających na niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień przedstawiono prezydentowi Łomży Jerzemu Brzezińskiemu i jego zastępcy Marcinowi Sroczyńskiemu. Obaj nie przyznają się do winy.
Prokuratorzy z Białegostoku sprawą zajęli się po doniesieniu Regionalnej Izby Obrachunkowej, która, podczas rozpoczętej jeszcze w 2008 roku kontroli w Urzędzie Miejskim w Łomży, dopatrzyła się nieprawidłowości przy tej transakcji. Sprawę mieli wyjaśniać także radni z Komisji Rewizyjnej, ale wobec kilkakrotnej odmowy prezydenta skserowania protokołu kontrolnego RIO i przekazania go do wglądu radnym w Biurze Rady (prezydent twierdził, że mogą zapoznać się z oryginałem w gabinecie Skarbnika Miasta) z biegiem czasu „afera” przycichła...