Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

B(eee) jak bulwary w Łomży

Główne zdjęcie
Narew i Łomża (fot. 11.09.2009r)

Słowo „bulwary” jest jednym z częściej powtarzanych jeśli chodzi o plany i zamierzenia władz Łomży. Nie zmienia się to od początku XXI wieku. Zagospodarowanie nadnarwiańskich bulwarów miało być jednym z największych sukcesów ekipy Jerzego Brzezińskiego jeszcze z czasów pierwszej kadencji (w latach 2002-2006). Niestety, jak do tej pory, udaje się nam tylko mówić o bulwarach i co gorsza wychodzi na to, że niewiele dalej się skończy... Z jeszcze niepełnych wyliczeń wynika, że pierwszy etap budowy bulwarów miałby kosztować ponad 40 mln zł. 80% tej kwoty miasto chce pozyskać z Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, co oznacza że na ten cel musiałyby pójść niemal wszystkie zaplanowane pieniądze na „rozwój atrakcyjności turystycznej” województwa.

Pod koniec grudnia 2009 roku do Urzędu Miejskiego w Łomży dotarł projekt zagospodarowania terenów sportowo – rekreacyjnych nad Narwią, tzw. bulwarów. Jak podaje Łukasz Czech, z biura prasowego ratusza, podstawowym elementem wspomnianego opracowania są bulwary nadrzeczne przebiegające od ul. Zielonej do „starego” mostu w Piątnicy, po którego koronie prowadzić będą dwa oświetlone ciągi komunikacyjne - chodnik i ścieżka rowerowa. Na wysokości ulicy Żydowskiej projekt przewiduje wykonanie nabrzeża przystani pasażerskiej i basenu mariny (40x30 metrów), a obok zlokalizowany będzie parking oraz hangar z warsztatem szkutniczym i toaletami. Natomiast w pobliżu ulicy Zjazd, w starorzeczu Narwi, zaprojektowano oczko wodne (1,5 m głębokości), które ma w przyszłości służyć modelarzom. I to właściwie wszystko... Projekt za niemal 650 tys zł opracowali specjaliści Katedry Geoinżynierii Wydziału Inżynierii i Kształtowania Środowiska Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, aby miasto na tej podstawie opracowało i jeszcze na początku lutego 2010 roku złożyło wniosek o dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Program nadzorowany jest przez Urząd Marszałkowski w Białymstoku, który nawet opóźnił ogłoszenie konkursu z działania 3.1. Rozwój atrakcyjności turystycznej regionu, tak by miasto się wyrobiło. Może się okazać jednak, że nic to nie da. Przedstawione przez prezydenta Łomży wyliczenia dotyczące kosztów realizacji tego pierwszego etapu budowy łomżyńskich bulwarów sięgają niemal 41 mln zł. Kwota ta zaskoczyła nawet radnych z Komisji Gospodarki Komunalnej, którzy wczoraj o tym rozmawiali i - jak relacjonuje przewodniczący Janusz Nowakowski – nie kryli sceptycyzmu.
- Radny Zbigniew Lipski zapytał nawet prezydenta, czy dane mu będzie przejechać się rowerem ścieżką wzdłuż Narwi – mówi Nowakowski.
Na pytanie odpowiedź nie padła. Nawet ten pierwszy etap bulwarów może być dla miasta zbyt drogi, a zakładany poziom dofinansowania tej inwestycji ze środków unijnych jest wręcz nierealny.
- Poziom dofinansowani jaki zakłada prezydent - na poziomie 80% - oznacza, że na bulwary łomżyńskie trzeba by przeznaczyć niemal wszystkie pieniądze jakie Urząd Marszałkowski ma do podziału w tym konkursie – podkreśla radny Nowakowski.
Niestety dla nas i naszych bulwarów, ale w województwie podlaskim są tereny znacznie ciekawsze turystycznie, i lepiej je rozwijać, aby one przyciągały jeszcze więcej turystów, niż ładować wszystkie pieniądze do Łomży...
- Są dwie możliwości, albo w składanym wniosku znacznie ograniczymy zakres robót, albo poziom dofinansowania, o które mamy zamiar się ubiegać, co oznaczałoby konieczność zaciągnięcia kolejnego wysokiego kredytu – mówi Nowakowski.
Zgodnie z ogłoszeniem konkursowym na projekty infrastrukturalne Urząd Marszałkowski w Białymstoku przeznaczył jedynie 9 mln EUR, co na dzień ogłoszenia konkursu stanowiło kwotę niespełna 37,5 mln zł, a Łomża z tego miałaby zabrać 32,5 mln zł.

Innym wyjściem może być gra vabank. Miasto złoży wniosek o 80% dofinansowanie inwestycji, a jak Urząd Marszałkowski w Białymstoku nie da pieniędzy – a obiecali je zarówno sam marszałek Dworzański jak i pochodzący z Łomży członek zarządu Jacek Piorunek – to on będzie winny tej klęski. W grę wejdzie Urząd Marszałkowski, który będzie chciał udowodnić, że winne są władze Łomży, szukając we wniosku błędu wystarczająco dużego aby go odrzucić z przyczyn formalnych, co przy okazji udowodni tezę o niekompetencji obecnych władz Łomży. Tak czy inaczej słowo „bulwary” w roku wyborczym (już po raz trzeci) przybiera wręcz magicznego znaczenia.

zobacz: Nadnarwiańskie fiasko (kwiecień 2006r.)

 

240308092554.png

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę