Grzeją, że aż leci ogień z kominów
Czym większe mrozy, tym większy ogień w piecach i większe zagrożenie pożarowe. Wczoraj trzykrotnie strażacy wyjeżdżali do gaszenia palących się sadzy w kominach. Dwa zdarzenia miły miejsce w Łomży, jedno w Piątnicy. Dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Łomży przypomina o konieczności czyszczenia kominów. Zgodnie z prawem trzeba to robić cztery razy w roku w domach opalanych paliwem stałym, a dwa razy w domach opalanych paliwem ciekłym i gazowym. Niestety bardzo często o tych obowiązkach mieszkańcy zapominają, a kominy nie są czyszczone czasami przez całe lata.
Wczoraj przed południem – w odstępie zaledwie kilku minut – strażacy odebrali wezwania do dwóch pożarów sadzy w kominie. Pierwsze (godz. 11.48) dotyczyło domu przy ul. Włościańskiej w Piątnicy, drugie (godz. 11.55) domu przy ul. Piaski w Łomży. Zarówno w obu tych pożarach, jak i wieczornym przy ul. Sikorskiego w Łomży, dzięki szybkiej interwencji strażaków strat udało się uniknąć, ale pożar sadzy w kominie jest groźny – ostrzegają strażacy. Pożar może doprowadzić do pęknięcia komina, a w konsekwencji ogień może przenieść się do wnętrza pomieszczenia np. pod dach o palnej, drewnianej konstrukcji. Zagrożeniem są też wylatujące z komina w czasie takiego pożaru iskry i płaty palącej się sadzy.
Strażacy przypominają też, że po pożarze sadzy w kominie należy wezwać kominiarza, aby dokonał wyczyszczenia przewodów i zwrócił uwagę na ich stan techniczny. Ostrzegają że przez nieszczelne przewody do wnętrza domu może dostawać się m.in. szczególnie groźny bo niewyczuwalny – tlenek węgla, czyli czad.