Kolno: podejrzany o zabicie żony stanie przed sądem
Mąż kobiety, która prawie 10 lat temu zaginęła w Kolnie - stanie przed sądem. Prokuratura twierdzi, że to on zabił żonę. Skierowała już do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Wcześniej prokuratura w Łomży umorzyła śledztwo. Nie zgadzali się na to rodzice kobiety, którzy od początku podejrzewali, że to mąż zabił ich córkę, a ciała pozbył się w swoim zakładzie mięsnym. Po nagłośnieniu sprawy przez media - śledztwo trafiło do Elbląga i tamtejsza prokuratura oskarżyła dwie osoby.
Marek W. oskarżony jest o zabójstwo żony, przy czym nie wiadomo w jaki sposób to zrobił, bo ciała kobiety do tej pory nie odnaleziono - poinformował prokurator Jerzy Waryszak. Dodaje jednak, że szereg dowodów wskazuje na to, że doszło do zabójstwa.
W ukryciu ciała - Markowi W. miał pomagać jego kolega - on również zasiądzie na ławie oskarżonych. Obaj nie przyznają się do winy. Sprawą zajmie się teraz sąd w Łomży.
Białostocka prokuratura prowadzi inne śledztwo, w którym zarzuciła Markowi W., że usiłował zlecić zabójstwo swoich teściów.