Przychodził do córki, okradał jej matkę
O nietypowej kradzieży zostali powiadomieni łomżyńscy policjanci. 51-letnia mieszanka Łomży wczoraj po południu stwierdziła, że brakuje jej biżuterii – złotych łańcuszków, pierścionków, przewieszek... Łącznie straty wyceniła na około 3 tys zł. Na pytanie policjanta kogo podejrzewa o kradzież? kobieta odpowiedziała, że chłopaka swojej córki.
Jak opisuje zdarzenie kom. Sławomir Dąbrowski, oficer prasowy łomżyńskiej policji, kobieta nie myliła się. Jeszcze wczoraj wieczorem 19-latek został zatrzymany przez policję. Młody mężczyzna noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań, a dziś przesłuchującym go funkcjonariuszom przyznał się do kradzieży. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.