Ordery, odznaki i medale dla krwiodawców
- Szczerze...? Pierwszy raz oddałem krew, bo nie chciałem iść na zajęcia w „Mechaniaku” - mówi Michał Wiśniewski z Łomży, który wówczas miał lat 19, a teraz 26. - Jednak zrodziła się we mnie potrzeba. Tak jak apetyt rośnie w miarę jedzenia, tak w miarę oddawania krwi rósł mój apetyt, żeby osiągnąć coś w życiu i żeby pomóc bliźnim.
Michał Wiśniewski był w piątek, 27 listopada br., jedną z 20 osób, które otrzymały odznakę Zasłużony Honorowy Dawca Krwi za 18 litrów bezcennego leku z własnych żył i z serca. Za 12 litrów krwi odznakę HDK dostało 16 osób, a za 6 litrów – 27 krwiodawców.
Równie bezinteresownych społeczników było ponad 140 podczas spotkania krwiodawców w Teatrze Lalki i Aktora w Łomży z okazji 90-lecia Polskiego Czerwonego Krzyża. Galę poprowadził Sławomir L. Kaczyński, przewodniczący Krajowej Rady Honorowego Krwiodawstwa PCK, zaś minionych 90 lat działalności przedstawiła Danuta Pieńkowska-Wollfart, prezes zarządu rejonowego PCK w Łomży.
- Krew jest najpotrzebniejszym lekiem we współczesnej medycynie, ratującym zdrowie i życie ludzkie – mówiła prezes Danuta Pieńkowska-Wolfart. - Honorowi Dawcy Krwi zasługują na szacunek, bo ich szlachetna pasja służy całemu społeczeństwu, nam wszystkim.
Od około 2 tysięcy krwiodawców otrzymaliśmy w ciągu 10 miesięcy tego roku aż 3258 litrów krwi. Janusz Dąbrowski z Łomży, 45-letni elektryk w SM Perspektywa, oddał z siebie przez 27 lat służby społeczeństwu i nam wszystkim, ponad 50 litrów. W dowód uznania za ten gest Prezydent RP przyznał łomżyniakowi srebrny krzyż zasługi - „za zasługi dla honorowego krwiodawstwa i krzewienia idei czerwonokrzyskiej”.
- Powiem szczerze, ze sam byłem zaskoczony – mówił kolegom po otrzymaniu zaszczytnego odznaczenia. - Bardzo cieszy ta niespodzianka.
Ucieszeni byli także pozostali wyróżnieni przez prezydenta, którym w jego imieniu krzyże wręczali minister Marek Surmacz i wicewojewoda podlaski Wojciech Dzierzgowski. Srebro w klapie ponieśli także z dumą: Robert Bukowski, Jerzy Furmański, Antoni Jaroszewski, Krzysztof Karwowski, Waldemar Laskowski i Zbigniew Listowski. Ponadto brązowe krzyże zasługi otrzymali Janusz Mleczek i Jan Tabędzki.
Odznaką honorową PCK III stopnia będą się szczycić nauczyciele i uczniowie III LO w Łomży, którego sztandar odznaczono na scenie, oraz Małgorzata Pietrusewicz (dyrektor SP nr 5), Halina Dąbrowska (dyrektor PG nr 8) i Monika Dąbkowska z łomżyńskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
- Stworzyliście fantastyczną organizację, niezwykle aktywną w miastach, w powiatach i na wsi – gratulował 90-lecia PCK i odznaczeń Jacek Piorunek z zarządu Urzędu Marszałkowskiego. - Za takie podejście do życia i za ten współczesny patriotyzm należą się Wam podziękowania!
Zatem kolejne podziękowania były w postaci 62 medali pamiątkowych PCK. Oprócz osób indywidualnych, otrzymały je Komenda Miejska PSP w Łomży, OSP w Zbójnej i OSP w Kuziach oraz różnego typu łomżyńskie szkoły: Wyższe Seminarium Duchowne, które dwa razy z rzędu wygrywało w ogólnopolskim konkursie „Młoda krew ratuje życie”, Wyższa Szkoła Agrobiznesu, Szkoła Policealna Ochrony Zdrowia, II LO, III LO, Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących, „Mechaniak”, „Ekonomik” i „Weta”.
I wreszcie podziękowania dla tych, dzięki którym łomżyński ruch czerwonokrzyski ma się całkiem dobrze: medale 90-lecia PCK. Zasłużyli na nie działający od kilkudziesięciu lat: prezes zarządu rejonowego PCK Danuta Pieńkowska-Wolfart, członkowie zarządu Jerzy Ciechowicz i Waldemar Cieślik oraz działacz Stefan Iwanicki i kierująca biurem PCK w Łomży od 1973 r. Alina Mosiewicz. Za jej kadencji kolejnymi prezesami byli nieżyjący doktorzy Tadeusz Wierzbowski i Zbigniew Rawa oraz nadal aktywne medyczki Anna Jakubowska i prezesująca od 1998 r. Danuta Pieńkowska-Wolfart.
- Przez te lata tysiące ludzi się przewinęło przez biuro i współorganizowało z nami liczne akcje, dzięki czemu tysiącom ludzi mogliśmy pomóc odzyskać zdrowie lub uratować życie – ocenia Alina Mosiewicz. - Dzięki życzliwej pomocy chociażby dyrektorów szkół czy instytucji i firm, udało nam się razem tyle osiągnąć! Dziękujemy!
Mirosław R. Derewońko
Fot. Marek Maliszewski/4lomza.pl