Warsztaty protestowały w Łomży
Ponad 120 osób broniło Warsztatów Terapii Zajęciowej w Łomży. Osoby niepełnosprawne, ich opiekunowie i przyjaciele przemaszerowali przez miasto niosąc transparent z napisem “Nie odbierajcie nam ostatniej szansy”. Plany ograniczania środków z PFRON-u na działalność warsztatów – to stopniowa agonia placówek – twierdzą protestujący. Uczestnicy warsztatów wraz z rodzinami odwiedzili parlamentarzystów, którzy mają swoje biura w Łomży. Na miejscu zastali tylko posła Józefa Mioduszewskiego. Inne biura były zamknięte lub byli w nich tylko pracownicy.
Nie maszerowali po ulicach i nie pikietowali urzędów pracownicy i podopieczni Warsztatów działających w Grajewie. Jak powiedziała kierownik, Marta Gutowska, przeważyły dobre kontakty placówki z władzami Grajewa.
Powodem niepokojów i sprzeciwów w całej Polsce jest zapowiadana obniżka dotacji na opiekę nad niepełnosprawnymi. W przyszłym roku środki na utrzymanie warsztatów terapii zajęciowej mają wynieść 70 procent środków tegorocznych. Różnicę mają pokrywać samorządy, ale czy będą miały środki?