Lepiej ćwiczyć...
Raz na trzy lata na terenie rozlewni gazu płynnego „Gaspol” w Łomży trzeba przeprowadzić ćwiczenia akcji ratowniczo – gaśniczej. Zorganizowano je właśnie dziś. Przed południem rozległy się syreny alarmowe. Zgodnie z przyjętym scenariuszem w zakładzie doszło do wycieku i zapłonu gazu. Dwie osoby doznały poważnych poparzeń ciała.
W akcji ratunkowej brało udział dziewięć jednostek straży pożarnej – zarówno zawodowych z Łomży, jak i ochotniczych z najbliższej okolicy... Przyjechały karetki pogotowia, a teren wokół zakładu zabezpieczyli policjanci i strażnicy miejscy. Teoretycznie tak to wszystko powinno wyglądać gdyby na terenie „Gazpolu” faktycznie doszło do awarii. To teoretycznie zakład, który teoretycznie stwarza największe zagrożenie na terenie miasta. Gdyby doszło do wybuchu znajdującego się tu gazu...
- My ćwiczymy w tym zakładzie co roku, ale raz na trzy lata ćwiczenia są większe i angażują się w nie wszystkie służby – mówi st. bryg. Ireneusz Denysiuk Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Łomży.
Tegoroczne przebiegły – zgodnie z oczekiwaniami – czyli bardzo dobrze. Wszystkie służby zareagowały tak jak zareagować powinny