Spanikował?
Do nietypowego wypadku doszło przed południem na drodze krajowej nr 61 w okolicy Kisielnicy. Kierowca peugeota 306 z dużą prędkością zjechał do rowu i uderzył w znajdujący się tu betonowy przepust wodny. Jak twierdzą świadkowie do wypadku doszło, gdy jadący za nim nieoznakowany policyjny radiowóz włączył „syreny” i „koguty” chcąc go zatrzymać.
Kierowca peugeota trafił do szpitala. Na razie policja nie udziela informacji opisujące przebieg wypadku.