Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Łomżyński „Medyk” świętuje 50-lecie

- Z pierwszej klasy Państwowego Liceum Pielęgniarstwa w Łomży rekrutowała się i siostra przełożona szpitala, i siostry oddziałowe, i bardzo dużo wspaniałych pielęgniarek – opowiada z dumą dr Teresa Schramm (lat 80), pierwsza dyrektor w latach 1959-66 słynnego „Medyka”, obchodzącego w tym roku 50-lecie istnienia. - Poproszono mnie jako ordynatora oddziału noworodkowego, żebym liceum poprowadziła przez rok, ale zapał nauczycieli i uczennic był tak ogromny, że zostałam jeszcze rok i rok, i rok...

Na uroczysty jubileusz obecna dyrektor „Medyka” Iwona Puciłowska zaprosiła w Dzień Edukacji Narodowej dawnych dyrektorów,  nauczycieli, pracowników i absolwentów do sali gimnastycznej przy liczącym ponad sto lat budynku przedwojennego Szpitala św. Ducha przy ul. Wiejskiej. Z okazji 50-lecia społeczność szkolna ufundowała tablicę na murze przy wejściu głównym z cytatem z nauczania Jana Pawła II: „Pamięć o przeszłości oznacza zaangażowanie w przyszłość”. Odsłonił ją Mieczysław Bagiński, przewodniczący sejmiku województwa podlaskiego, zaś poświęcił wikariusz biskupi ks. Jan Sołowianiuk.
Decyzja o powstaniu „Medyka” 50 lat temu miała związek z planami budowy nowego szpitala (czyli obecnie tzw. starego szpitala przy al. Legionów). Ówczesne Ministerstwo Zdrowia uzależniło rozpoczęcie budowy od powołania w Łomży szkoły, która kształciłaby przyszłe pielęgniarki. Słowa Papieża Polaka pierwsza dyrektor w historii Szkoły-Jubilatki dr Teresa Schramm uważa za trafne, gdyż ma przed oczyma, jak uczennice na własnych plecach wnosiły ławki i sprzęty do dawnej siedziby przy ul. Sadowej... Dziś – po kilku zmianach nazwy m.in. na Liceum Medyczne i Medyczne Studium Zawodowe – zasłużona placówka to od 2005 r. Szkoła Policealna Ochrony Zdrowia w Łomży. „Medyk” ma w poszpitalnym gmachu od 1966 r. stałą siedzibę: wyremontowaną, zadbaną i czystą. To przedmiot dumy kolejnych dyrektorów, którymi byli Konstanty Daniszewski (1966-74), Jerzy Szymanowski ('74-91), Jadwiga Rosochacka ('91-97) i Krystyna Marzec ('97-2004). Warto dodać, że „wstępny” okres założycielski miała od sierpnia do listopada 1959 r. również  Wienczysława Kurelska.
Jednak najdłużej łomżyńskim „Medykiem” kierował Jerzy Szymanowski. Podarował szkole tuje szmaragdowe, zasadzone przy gmachu z okazji jubileuszu. Jest ich osiemnaście, tyle co lat życia poświęconych młodzieży w „Medyku”. Właśnie za jego kadencji pobudowano, m.in., internat i salę gimnastyczną, bo nie było gdzie ćwiczyć, pisać matur i tańczyć na studniówkach.
- W najlepszych latach kształciliśmy nawet ponad 600 uczennic i uczniów rocznie, a ponieważ były to fachowe zajęcia specjalistyczne, to personel mógł liczyć aż 130 osób – wspominał dyr. Jerzy  Szymanowski. - Te mury opuszczała naprawdę bardzo porządna, mądra i pracowita młodzież.
Tę pozytywną opinię również podziela 83-letni woźny z 20-letnim stażem w „Medyku” Stanisław Przestrzelski, którego zatrudnił dyr. Daniszewski.    - Tu się chciało pracować, bo ludzie przychylni i inteligentni byli, a ja nie piłem i szanowany byłem – wspomina siwiutki woźny. - To ja przywiozłem z Warszawy tablicę na 100-lecie urodzin Marii Skłodowskiej-Curie, która została patronką „Medyka” w 1967 r. Wisi teraz na pierwszym piętrze. Z teczką tylko pojechałem, to się ze mnie w Warszawie urzędnicy śmiali, że tablica się nie zmieści. Ale nie mogłem wrócić bez tablicy, bo dyrektor by powiedział, że niezdarę zatrudnił. No to taksówką na Dworzec Wschodni i pociągiem osobowym przywiozłem do Łomży. Bo wtedy jeszcze pociągi do nas z Warszawy chodziły...  
W ciągu półwiecza szkoła wykształciła blisko 5 tysięcy absolwentów (a dokładniej 4 912) w dziesięciu specjalnościach, w tym najwięcej pielęgniarek, bo aż 3 253, techników analityki medycznej – 591, higienistek szkolnych – 195, ratowników medycznych – 191, techników farmaceutycznych – 176, techników fizjoterapii – 166, pracowników socjalnych – 127, higienistek stomatologicznych – 78, terapeutów zajęciowych – 77 i techników masażystów – 58.  
Burzliwa historia zmian nazwy i struktury przez „Medyk” jeszcze się nie skończyła. Do licznych gratulacji samorządowców i placówek opieki zdrowotnej dołączył Jacek Piorunek z zarządu Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku.
- Historii nie możemy zawrócić – obwieścił członek zarządu. - Zamierzamy zamienić Szkołę Policealną Ochrony Zdrowia w szkołę wyższą. Są szkoły wyższe zainteresowane jej przejęciem, ale to nie oznacza likwidacji.
Jacek Piorunek w jubileuszowej przemowie przypomniał, że kierunki medyczne mają Wyższa Szkoła Agrobiznesu i Wyższa Szkoła Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. 

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę