Śnieg i wiatr paraliżowały region
Nietypowa jak na pierwszą połowę października pogoda zaskoczyła mieszkańców regionu, a części z nich sprawiła wiele problemów. Padający śnieg, przy silnym wietrze skutecznie utrudniał jazdę po drogach regionu tym bardziej, że na jezdni, o poranku i przez większą część dnia, zalegało błoto pośniegowe. Ruch na drogach paraliżowały także spadające konary z drzew, a czasami nawet całe drzewa. W Rogienicach Wielkich drzewo przewróciło się na kabinę TIRa jadącego drogą krajową nr 63. Chojnach na krajowej 61 samochód dostawczy wpadł w poślizg i zderzył się z dwoma innymi samochodami.
Dyżurni straży pożarnej informują, że strażacy już przed świtem odpierali pierwsze tego typu zgłoszenia. Do godziny 15.00 strażacy z województwa podlaskiego odnotowali ponad 250 wezwań. W wyniku silnych podmuchów wiatru uszkodzonych zostało do chwili obecnej 7 budynków oraz 8 pojazdów. W Łomży i najbliższej okolicy zanotowano 15 interwencji związanych z powalonymi drzewami, lub gałęziami blokującymi jezdnie. W powiecie kolneńskim do popołudnia było ich 20. W tej grupie jest także zdarzenie z Rogienic Wielkich. Około 10.00 drzewo spadło na kabinę przejeżdżającego drogą TIRa. Na szczęście zarówno kierowcy jak i jadącemu w ciężarówce pasażerowi nic się nie stało.
Policjanci informują, że do godziny 15.00 w województwie podlaskim zanotowano trzy wypadki drogowe i 40 kolizji. Jedne z wypadków wydarzył się w Chojnach w powiecie łomżyńskim. Jadący drogą krajową nr 61 samochód dostawczy wpadł w poślizg i zderzył się z dwoma innymi samochodami. Kierowca który doprowadził do wypadku ranny trafił do szpitala. Ruch na drodze był utrudniony przez około dwie godziny. Na terenie powiatu łomżyńskiego zanotowano także sześć kolizji drogowych. Do kolizji dochodziło także na drogach powiatów wysokomazowieckiego – 3, kolneńskiego – 2 i grajewskiego – 2.
Synoptycy zapowiadają poprawę pogody. Prędkość wiatru maleje, ciśnienie rośnie. Opady śniegu i śniegu z deszczem, ale mniejsze niż przed południem, mogą występować jeszcze do wieczora, a później zastąpią je opady deszczu. W czwartek ma już być cieplej – nawet do +6 w południe i raczej bez opadów.