Niebezpieczna droga
Do dwóch wypadków doszło w środę na drodze pomiędzy Wysokiem Mazowieckiem a Brokiem. Najpierw tir wiozący na naczepie frezarkę do zrywania asfaltu chcąc uniknąć zderzenia czołowego z jadącym z przeciwka pojazdem zjechał na pobocze, a następnie wpadł do rowu. Raptem pięć godzin później, kilkadziesiąt metrów od tego miejsca, 25-letni kierowca mercedesa na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem zjechał na prawe pobocze i tyłem samochodu uderzył w drzewo.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło kilka minut po godzinie 7:00. 30-letni kierowca TIR-a chcąc uniknąć zderzenia czołowego z jadącym z przeciwka pojazdem zjechał na pobocze, a następnie do rowu. Na szczęście w tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało. Stojąca częściowo na jezdni ciężarówka zablokowała jeden pas ruchu. Utrudnienia trwały blisko 3 godziny. Do wyciągnięcia 40-tonowca potrzebny był specjalistyczny dźwig.
Do drugiego wypadku doszło raptem dwie godzin później i kilkadziesiąt metrów dalej. Ze wstępnych policyjnych informacji wynika, że 25-latek jechał mercedesem w kierunku Wysokiego Mazowieckiego. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na prawe pobocze i tyłem samochodu uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że auto odbiło się od niego i wróciło na jezdnię. Mężczyzna z ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala.