Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Można będzie budować na „Wschodzie”

- My czekamy na możliwość budowy od ponad pięciu lat, a to nie tylko oznacza ponad stu właścicieli działek, lecz nasze całe rodziny – mówił Tadeusz Katuszonek (lat 54) w imieniu zwolenników uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Łomży dla Osiedla Wschód. - Mnie nie stać na to, żeby pięć czy dziesięć lat czekać na kolejne poprawki. 23-osobowa Rada Miejska na sesji w środę po gorącej dwuipółgodzinnej dyskusji przyjęła plan miejscowy 18 głosami za przy czterech wstrzymujących się.

Prawie 35-hektarowy teren nad Narwią w rejonie nowego mostu Majora Hubala oraz ul. Wąskiej i Szosy Zambrowskiej długo czekał na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, nad którym intensywne prace zaczęły się dopiero w lutym 2005 r. Wcześniej jednak musiało powstać studium zagospodarowania tego terenu, co z przygotowaniem przez urbanistów i uchwaleniem przez radnych toczyło się dość niemrawo. Temat Osiedla Wschód wywoływał silne emocje ze względu na atrakcyjne położenie w strefie podmiejskiej i na wzgórzach nad rzeką. Wiązało się to także z ceną ziemi (teraz zwykle rolnej i pastwiskowej), która zyska charakter budowlany oraz odszkodowaniami od miasta dla właścicieli po wykupieniu i ewentualnym scaleniu.
- Powstało siedem czy osiem koncepcji, które każdorazowo uzgadnialiśmy z komisją urbanistyczno-architektoniczną ratusza - relacjonowała radnym i mieszkańcom na sesji   główna projektantka planu dr Anna Grabowska z Inwestprojekt-System, spółki z o.o. w Otwocku. - Główny problem stanowiły scalenia, których większość właścicieli nie chce, i drogi, co do których przebiegu było mnóstwo kontrowersji.
Chodziło o to, że budowy nowych dróg – z czym wiąże się uzbrojenie terenu - życzyli sobie niemal wszyscy, byle nie po własnej ziemi. Projektanci natrafiali na kolejne ograniczenia: planowana zabudowa ma być niska i niezbyt intensywna, powinna uwzględniać obsługę kultu religijnego (kościół św. Andrzeja Boboli), chronić unikatową wartość krajobrazu (Dolina Narwi i panorama Łomży) oraz otoczenie zabytkowego cmentarza żydowskiego, musi uwzględniać wspólne tereny zielone (park rekreacyjny w pobliżu terenów przy kościele) i ścieżki piesze i rowerowe z miasta nad Narew. Na to nakłada się skomplikowana siatka już istniejących działek budowlanych i granic terenów, gdzie zalecane byłoby scalenie.
- Jestem za, a nawet przeciw – zadeklarował Konstantynos Cyndzas w imieniu właścicieli, oponujących przeciwko przyjęciu przez Radę przygotowanego planu miejscowego Osiedla Wschód. - Proponuję, żeby powiększyć teren możliwy do zabudowy bliżej cmentarza, a o dwa, trzy miesiące przełożyć głosowanie nad planem i omówić go jeszcze raz w komisji rady.
Przeciwny temu był Paweł Borkowski z komisji rozwoju, przedsiębiorczości i zagospodarowania przestrzennego, która pozytywnie opiniowała plan radzie (3 za, 5 wstrzymujących się). Zwrócił uwagę, że w czasie trzech wyłożeń planu do konsultacji społecznych było 45 uwag, z czego projektanci uwzględnili 33, zaś pozostałe 12 to głównie uwagi z zastrzeżeniami dwóch rodzin. 
- Kościół jak pasterz, a domy jak owieczki  - kreślił wizję rozleglejszej zabudowy Konstantynos Cyndzas, wzbudzając nie uznanie, lecz rozbawienie radnych i przysłuchującego się dyskusji ks. proboszcza Andrzeja Popielskiego.
Wątpliwości, czy rada nie uchwali „bubla prawnego” zgłaszali radni Maciej Borysewicz i Janusz Nowakowski. Pierwszemu brakowało pieczątek radcy prawnego na załącznikach do planu, a drugiemu m.in. kosztów wykupu gruntów przez miasto. Po wyjaśnieniach radcy Lecha Pisarenko i dr Anny Grabowskiej uznali ich racje.
Radnego Borysewicza interesowało również, czy na terenach objętych planem swoją ziemię ma  wiceprezydent Łomży Marcin B. Sroczyński.
- Mam, od ośmiu lat, na wybudowanie domu – potwierdził wiceprezydent, nie chcąc podać powierzchni. - Dlatego nie uczestniczyłem w pracach nad planem, nie zgłaszałem żadnych wniosków ani nie składałem wniosku o warunki zabudowy, dopóki plan nie zostanie uchwalony.

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę