Sprawni na ziemi, w wodzie i w powietrzu
- Chcę się sprawdzić w trudnych polowych warunkach – mówi Dorota Grabny z Zespołu Szkół Zawodowych w Mińsku Mazowieckim, która po raz pierwszy w życiu wystartowała w 28. Manewrach Techniczno-Obronnych, rozpoczętych w piątek przed południem 25 września w Piątnicy k. Łomży. - Zobaczę, jak się żyje trzy dni bez łazienki i bez miękkiego łóżka pod namiotem z chrapiącymi kolegami.
17-latka przyjechała z opiekunami, którymi są 21-letni student Patryk Wawryszuk i nauczyciel przysposobienia obronnego Tomasz Golubski. Takich jak oni śmiałków z całej Polski, którzy mają wykazać się samowystarczalnością pod każdym względem, zjawiło się na apelu w carskim Forcie III około 50. W manewrach uczestniczą drużyny harcerzy, survivalowców i militarystów, m.in., trzy z Białegostoku i po jednej z Grajewa, Jarosławia i Warszawy. Być może, dojadą z Olsztyna, Łodzi, Supraśla i Wołomina. Odprawę poprowadził hm Mirosław Walczyk z Łomży, komendant zawodów sprawnościowych, które zorganizował 62. Harcerski Klub Pol-Survival i firma ATM we współpracy z Hufcem Łomża i Garnizonem Łomża.
- Pierwszego dnia na Forcie III odbędą się cztery konkurencje: zjazd tyrolski w uprzęży alpinistycznej na ponad 50-metrowej linie, łączenie kablem dwóch odległych telefonów polowych, sprawdzian w kombinezonie i masce przeciwgazowej w punkcie chemicznym oraz strzelanie z kbks-u – informuje Rafał Grzelczak z firmy ATM, która współorganizuje manewry od 2003 r. - Natomiast w Forcie II każda drużyna wciągnie na wzgórze wielką oponę ciężarową, ustawi w piramidę sześć obciążonych beczek, przy rozbitym bunkrze wniesie ważącą ok. 70 kg skrzynię i pokona ciemny podziemny tunel, oświetlając sobie drogę latarką.
Wszystkie zadania punktowane są ze względu na poprawność i czas. W strzelaniu z kbks, którego sędzią był Dariusz Raciborski z Łomży, najlepszy okazał się Rafał Kaliski z ZSZ w Mińsku Mazowieckim. Po południu drużyny odjechały autokarem do Ośrodka Caritas w Balikach k. Nowogrodu. Na miejscu czeka je nie tylko rozstawienie i urządzenie 10-osobowych namiotów.
- Jednak po zmaganiach i ciężkim pierwszym dniu uczestnicy manewrów się nie wyśpią – zapewnia Rafał Grzelczak. - Czeka ich kilkugodzinna nocna gra terenowa i bieg patrolowy na dystansie kilkunastu kilometrów z punktami kontrolnymi.
Podczas 28. Manewrów Techniczno-Obronnych zostanie przeprowadzona większość konkurencji sprawnościowych z tej dziedziny, w tym również przeprawy wodne i linowe oraz wielobój ratowniczo-medyczny. Zwycięzców, na których czekają nagrody, poznamy dopiero w niedzielę.
Mirosław R. Derewońko