Dziurawa droga na lata...
Droga od Nowogrodu w kierunku Myszyńca to chyba jedna z najgorszych dróg w kraju, a na pewno w regionie... Niestety wiele wskazuje, że taką pozostanie jeszcze bardzo długo. Droga wojewódzka nr 645 miała być remontowana z wykorzystaniem funduszy unijnych, ale jak ocenia marszałek Jarosław Dworzański szansę na nie są niewielkie, a bez tego samorząd nie ma możliwości wyremontowania drogi, która miejscami ma więcej dziur niż asfaltu.
Chodzi o około 20 km drogi, szczególnie dobrze znanej mieszkańcom gminy Zbójna i tym wszystkim, którzy muszą jeździć z Łomży np. do Olsztyna. Droga od lat czeka na gruntowny remont. W latach 2000-2004 udało się wykonać jedynie 3,5 km odcinek jezdni ze Zbójnej do Dłużniewa... i na tym koniec. Reszta – czyli od granicy województwa mazowieckiego do Dłużniewa, i ze Zbójnej do Nowogrodu wraz przejście przez Nowogród – miała być wykonana teraz – czyli w perspektywie do 2013 roku. Niestety złożony przez samorząd województwa wniosek o dofinansowanie remontu drogi z funduszy Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej jest na liście rezerwowej z - jak podkreśla marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański – „niewielką szansą na realne dofinansowanie”. Odpowiadając na interpelację radnego Marka Olbrysia w sprawie drogi marszałek Dworzański zapewnia, że czynione są starania o ujęcie inwestycji „nawet w ograniczonym zakresie”do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2007-2013. Droga mogłaby zostać – zdaniem marszałka wyremontowana „z dodatkowych środków na ten Program o ile środki takie będą przyznane”.
- Bez dofinansowania przedsięwzięcia ze środków UE nie ma możliwości realizacji projektu – podkreśla Dworzański.