Pierwsza wicemiss Polski pochodzi z Łomży
Monika Lewczuk zaledwie o włos nie wygrała w finale krajowym konkursu piękności Miss Polski 2009. Wybory odbyły się w Płocku, gdzie mieszka 21-letnia I wicemiss Polski, która urodziła się w Łomży i tu mieszkała przez pierwsze siedem lat życia. W finale Miss Polski 2009 uczestniczyły 24 kandydatki w wieku od 18 do 24 lat.
- W życiu bym się nie spodziewała, że zajdę tak wysoko – mówi szczęśliwa Monika. - Zaraz posypały się gratulacje, chociaż nie za bardzo rozpowiadałam, że wezmę udział w Miss Polska.
Kilka miesięcy wcześniej 21-latka zdobyła tytuł Miss Mazowsza, co dawało prawo do reprezentowania tej dzielnicy w konkursie ogólnopolskim.
Monika Lewczuk urodziła się 10 czerwca 1988 r. w Łomży, gdzie mieszkali jej dziadek i prababcia, a rodzice nad Narwią znaleźli pracę i mieszkanie. Uczęszczała do przedszkola przy tej samej ulicy, ale dalej jej los wiąże się z już Płockiem, gdzie mama jest nauczycielką matematyki w gimnazjum, a tato pracuje w Orlenie. W Płocku Monika ukończyła SP nr 4, PG nr 2 i LO im. Władysława Jagiełły. Obecnie studiuje na wydziale administracji Politechniki Warszawskiej.
- Trochę mnie krępowało paradowanie w kostiumie kąpielowym przed tak liczną publicznością i telewidzami, ale to jest wymóg konkursu, a my nie miałyśmy nic do gadania – wyjawia Monika, którą babcia i dziadek od małego wypytywali, kiedy wystąpi w konkursie piękności. - Znajomi też mnie zachęcali, ale największy wpływ miał na mnie mój młodszy o rok chłopak Piotr, który dodawał mi odwagi i od początku wierzył w powodzenie. Piotr ma największa zasługę, bo nie wierzyłam, że zdołam cokolwiek osiągnąć.
Subtelna i delikatna, a przy tym bystra, bezpośrednia i miła w rozmowie, Monika uważa się za dziewczynę raczej skromną. Wbrew obiegowym opiniom o uczestniczkach tego typu konkursów, nie uważa drogich kosmetyków i modnych ubrań za swoja pasję. O wiele bardziej pociągają ją śpiew i muzyka, której uczyła się w klasie fortepian w szkole muzycznej. Razem z Piotrem układają melodie i teksty, które być może zdobędą kiedyś jeszcze większą popularność niż teraz ich autorka i wykonawczyni. Rok temu Monika próbowała swoich sił na festiwalu piosenki anglojęzycznej Soundtrack w Łomży, ale wówczas na sukces było widać za wcześnie.
Wysublimowana uroda i wrodzony wdzięk oraz wymiary: 88 cm w piersi, 62 w talii i 89 w biodrach przy wzroście 175 i wadze 55 kg znalazły uznanie w oczach jurorów, którymi byli m.in: Edyta Herbuś, Krzysztof Hołowczyc i Przemysław Saleta.
- Bardzo się ucieszyliśmy, że płocczanka rodem z Łomży znalazła się wśród 24 najpiękniejszych dziewcząt w Polsce – mówi Magda Grodecka z biura prasowego ratusza w Płocku. - Miejmy nadzieję, że umiejętnie skorzysta z tych swoich pięciu minut sławy!
Mirosław R. Derewońko