Bezrobocie zagląda w oczy Kolna...
Fabryka Przyrządów i Uchwytów „Bison-Bial” w Białymstoku chce sprzedać swoje oddziały w Kolnie i Bielsku Podlaskim. Wczoraj branżowe związki zawodowe rozmawiały z zarządem fabryki na temat warunków sprzedaży - informuje Gazeta Wyborcza w swym białostockim dodatku. Zgodnie z ogłoszeniem informującym o wystawieniu na sprzedaż Zakładu Produkcyjnego BISON-BIAL w Kolnie, przy ul. Wojska Polskiego 56 potencjalni zainteresowani mogą kupić albo całą zorganizowaną część przedsiębiorstwa, albo też samą nieruchomość zabudowaną, lub znajdujące się tu maszyny i urządzenia. W kolneńskim oddziale fabryki zatrudnionych jest 170 osób.
Fabryka Przyrządów i Uchwytów Bison-Bial SA była największym w Polsce zakładem wyspecjalizowanym w produkcji oprzyrządowania technologicznego do obróbki skrawaniem.
Jak informuje Gazeta powodem złej kondycji Bison-Bialu jest brak zamówień na jego produkty. Zarząd od miesięcy stara się ciąć koszty. W połowie lutego 2009 r. zaproponował załodze zmniejszenie etatów do trzech czwartych. Ci przystali na to. Jednak wciąż pogłębiający się kryzys zmusił szefostwo do kolejnych oszczędności. Część planowanych do zwolnienia pracowników już
otrzymało wypowiedzenia. Teraz fabryka usiłuje sprzedać oddziały zamiejscowe m.in. w Kolnie. Gazeta powołując się na nieoficjalnie informacje podaje, że jak dotąd nie ma chętnych do kupienia oddziałów firmy.
Tymczasem sytuacja na rynku pracy w Kolnie znacząco się pogarsza. W lipcu, mimo że to sam środek okresu z pracami sezonowymi w budownictwie i rolnictwie, liczba bezrobotnych wzrosła o 230 osób. To przede wszystkim za sprawą spalonego zakładu w Łysych, gdzie pracowali także mieszkańcy Kolna i powiatu kolneńskiego.