Gorące lato w łomżyńskim ratuszu...
Mieli być przesłuchani tylko radni z Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miasta Łomża, a okazało się, że na przesłuchania zostali wezwani nie tylko wszyscy radni z obecnej kadencji samorządu, ale także kilku z poprzedniej. Dodatkowo w ubiegłym tygodniu policjanci z Białegostoku zabezpieczali dokumenty w ratuszu. Śledczy coraz głębiej sprawdzają okoliczności związane ze zbyciem miejskiej działki przy ul. Poligonowej na rzecz prywatnego przedsiębiorcy. Nieprawidłowości przy transakcji dopatrzyli się kontrolerzy Regionalnej Izby Obrachunkowej, którzy o swych spostrzeżeniach i ustaleniach zawiadomili prokuraturę.
Śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych Urzędu Miejskiego w Łomży w związku z przeniesieniem własności nieruchomości gruntowej prowadzi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. To na jej zlecenia czynności śledczych – m.in. przesłuchania świadków w tym także radnych Rady Miasta Łomża - dokonują policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. To właśnie radni miasta wyrazili zgodę na sprzedaż – jak wykazała RIO sprzedaż bezprawną – miejskiej nieruchomości prywatnemu przedsiębiorcy.
- W momencie podejmowania tej uchwały my tej świadomości nie mieliśmy – mówił radny Maciej Borysewicz podczas porannej rozmowy na antenie Radia Nadzieja. - Moim zdaniem była to wrzutka, która została zrobiona radnym na trzeciej sesji. Większość radnych nie miała świadomości nad czym głosuje – dodawał radny podkreślając, że uchwała była podejmowana na samym początku tej kadencji samorządu. - Jest coś takiego jak zaufanie. Radni głosując na sesji, głosują nad drukiem przedłożonym przez służby Pana Prezydenta na którym powinna - bo się okazuje dzisiaj wówczas nie widniała - widnieć pieczątka, że to jest zgodne z prawem, bo prezydent zapewnia obsługę prawną i radni głosują nad takimi uchwałami - tłumaczył Borysewicz przyjęcie przez łomżyńskich radnych uchwały zezwalającej na sprzedaż działki bez przetargu konkretnemu biznesmenowi.
Radny przyznał, że był już przesłuchiwany w tej sprawie i że przesłuchiwani są nie tylko radni z Komisji Gospodarki Komunalnej, ale wszyscy radni obecnej kadencji. Chroniąc się obowiązkiem zachowania tajemnicy ze śledztwa radny nie chciał wypowiadać się na temat wątku dotyczącego nadzoru sprawowanego nad uchwałami Rady Miasta przez wojewodę.
Przesłuchania świadków to nie jedyne czynności jakie na zlecenie prokuratury prowadzą policjanci z KWP w Białymstoku. W ubiegłym tygodniu w Urzędzie Miejskim w Łomży zabezpieczali oni dokumenty. Prokurator Adam Kozub, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, szczegółów śledztwa nie chce zdradzać. Podkreśla, że prowadzone jest ono w sprawie i - przynajmniej na razie - nie ma osób którym przedstawiono zarzuty. Prokurator Kozub przyznaje, że pod koniec lipca prokuratura wydała polecenie zabezpieczenia dokumentów w łomżyńskim ratuszu.
Nieprawidłowościami wykrytymi przez RIO ma zająć się także Komisja Rewizyjna Rady Miasta Łomży. Tak podczas ostatniej sesji zdecydowali sami radni. Pierwsze posiedzenie Komisji w tej sprawie ma odbyć się jeszcze w wakacje - 20 sierpnia.
- Protokół RIO, do którego jeszcze nie dotarliśmy, ma ponad 200 stron, samo wystąpienie pokontrolne ma ponad 40 stron. W tym wystąpieniu pokontrolnym jest zaskakująco wiele..., olbrzymia ilość, zaniedbań, jakiś niedociągnięć prawnych, przekroczenia uprawnień, złamania dyscypliny, jest to porażający dokument... - mówił radny Maciej Borysewicz, argumentując dlaczego, zdaniem radnych, także Komisja Rewizyjna powinna zająć się wyjaśnianiem sprawy.
zobacz:
RIO „doniosła” na łomżyński ratusz
Kontrola w ratuszu - wystąpienie pokontrolne Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku
