„Od nieba albo piekła odgradza nas tylko życie”
Dziewczęta modlą się o dobrego męża. Chłopcy – o dobrą żonę. Niełatwo wybrać, a tym bardziej znaleźć, jednak z Bożą pomocą może się udać. Ks. Piotr Mazurek (lat 39) pobłogosławił już trzy małżeństwa, które narodziły się na pielgrzymce, ale odkąd 15 lat temu zaczął jako kleryk przemierzać pątniczy szlak z Łomży na Jasną Górę, było ich ponad 20. Intencji w sercach, z jakimi wyruszają pielgrzymi, jest znacznie więcej.
- Goście weselni dojeżdżają autokarami, zaś na mszy ślubnej są uczestnicy Pieszej Pielgrzymki Łomżyńskiej – opowiada ks. Mazurek. - Młodej pary nie stać, żeby zaprosić 700 czy 800 osób, więc częstują pątników cukierkami, a w remizie na postoju, gdzie akurat jesteśmy, organizują przyjęcie dla rodziny i przyjaciół.
Na bezalkoholowe przyjęcie otrzymują dyspensę, żeby się bawić do północy, bo o czwartej, piątej trzeba wstawać. Za rok lub za kilka lat wracają na szlak, żeby dziękować za szczęśliwie narodzone dzieci. Albo o nie prosić...
1 sierpnia na Jasną Górę po raz 25. wyruszy Piesza Pielgrzymka Łomżyńska. Ks. Mazurek pójdzie z nią po raz 16., zaś po raz piąty będzie jej kierownikiem. Dużo nasłuchał się i napatrzył.
- Przed modlitwą różańcową albo koronką do Bożego Miłosierdzia zbieramy spisane na kartkach intencje, które odczytujemy, aby móc w danej sprawie się modlić – opowiada ks. Piotr. - Jest bardzo dużo intencji o trzeźwość, może nawet połowa, o wyjście z nałogu. Matki, córki i żony modlą się za synów, ojców i mężów. Alkoholizm to nabrzmiały problem w Ojczyźnie...
Nałogowi alkoholicy i palacze na pielgrzymce potrafią przerwać, a niektórzy także wytrwać w postanowieniu. W kolejnych pielgrzymkach idą z dziękczynieniem za to, że z nałogu wyszli. Wciąż mają świadomość, że są alkoholikami, więc idą do Maryi z prośbą o siłę woli. Muszą się bronić.
Gros maturzystów prosi Boga przez Maryję o rozeznanie powołania do życia małżeńskiego, samotnego lub duchownego.
Ks. Piotr Mazurek: - Jeśli ktoś stwierdzi, że nie nadaje się do stanu małżeńskiego czy duchownego, bo ma cechy, które będą kolidowały, to Pan Bóg daje inne drogi, aby dojść do Królestwa Niebieskiego. Znam wiele osób samotnych i jakoś mi nie mówiły, że to nieszczęście. One się realizują, angażując w sprawy społeczne, będąc w darze dla wszystkich dookoła. To dzięki temu, że są samotne, nie mają obowiązków rodzinnych, mogą się zaangażować. Ale dużo też zależy, czy ktoś przeżywa samotność w łączności z Panem Bogiem czy nie.
Podczas wędrowania do mikrofonu zaprasza się gości, w tym wspólnoty zakonne, dzielące się swoją duchowością i prowadzące w ten sposób akcję powołaniową do zgromadzenia.
Ks. Piotr: - Ostatnio przeglądałem zdjęcia z pielgrzymek, szukając ciekawego na pocztówkę, którą pątnicy będą wysyłać z trasy, i – o dziwo! - na wielu widziałem aktualnych księży i kleryków. Pielgrzymka była jednym z elementów odkrycia przez nich powołania, chociaż niektórzy otwarcie przyznają, że najważniejszym, decydującym.
Ksiądz zapewnia, że żaden pielgrzym nie będzie samotny, gdyż jest życzliwa i rozśpiewana grupa, wspólne odpoczynki i poczęstunki, jednak... nieduża liczba ludzi delikatnie się izoluje, bo potrzebuje czasu na przemyślenie. Strapienia próbują przemedytować i przemodlić. Szukają odpowiedzi na życiowe dylematy w adoracji Najświętszego Sakramentu, w rozmowach z kapłanem, w sakramencie pokuty.
Ks. Piotr: - Duchowym przygotowaniem jest wcześniejsza spowiedź w kościele albo ta, która odbywa się w drodze. Nie przy kratkach konfesjonału, tylko idąc obok kapłana. Jak ktoś mija pielgrzymkę, to widzi, że z tyłu idzie kapłan, ma stułę na sobie, znak władzy odpuszczania grzechów od Chrystusa, i rozmawia. Spowiadałem kiedyś dziewczynę półtorej godziny, a rozmowa duchowa trwała godzinę... Ta forma robiła na mnie wrażenie i kiedy sam się spowiadałem, i kiedy spowiadałem innych.
Spowiedź pomoże bardziej otworzyć się na słowo, głoszone w czasie wędrowania do Maryi. Pielgrzymka to specyficzne dwutygodniowe rekolekcje. Gdy ma zacząć się modlitwa, pątnicy się wyciszają i kończą rozmowę z siostrą lub bratem, bo tak zwracają się do siebie jako pielgrzymi. Jeżeli będzie czytany fragment Pisma Św. lub głoszona konferencja, też powinni się wyciszyć. To wymiar duchowy pielgrzymki, aby przyswoić jak najwięcej treści, aby porozmyślać, jak jest w moim życiu z tematami, poruszanymi przez kapłanów podczas konferencji. W tym roku pielgrzymuje ich 20: z pięcioma grupami 15, a pięciu w służbach pielgrzymkowych.
Ks. Piotr: - Skupimy się na temacie programu ogólnopolskiego „Otoczmy troską życie”. Przygotowaliśmy dwanaście konferencji, m.in. o tym, że „Bóg jest dawcą życia”, które jest święte i którego nie jesteśmy panami. „Życie ludzkie darem dla rodziny” przypomni o godności rodzicielskiej, a „Troska o wychowanie dziecka” o kształtowaniu właściwych postaw i wychowaniu religijnym. Będzie też mowa o „Zagrożeniach życia ludzkiego”, czyli lansowanej filozofii śmierci, aborcji, eutanazji i zapłodnieniu in vitro. Jedną z konferencji poświęcimy „Opiece nad ludźmi chorymi, cierpiącymi i w podeszłym wieku”, podkreślając wartość chrześcijańskiego cierpienia i wzór przeżywania cierpienia przez Sługę Bożego Jana Pawła II. Kolejna konferencja to „Zagrożenie życia psychicznego współczesnego człowieka”. Mamy wiele stresów z powodu braku pracy lub jej nadmiaru, bo się nie wyrabiamy, czy ulegając zabobonom chociażby wróżek. Wyjaśnimy „Przyczyny ubóstwa duchowego”, związane z oderwaniem życia od wiary, konsumpcyjnym stylem życia i odrzucaniem zasad moralnych. Poszukamy sposobów pokonania kryzysu wewnętrznego, ukazując rolę modlitwy i lektury Pisma Świętego. Rozważać będziemy prawdę, że „Życie wieczne jest ostatecznym celem człowieka” i jak nasze ziemskie życie uczynić pielgrzymką do nieba. Trafnie ujął to w jednej z myśli Pascal, że „Od nieba albo piekła oddziela nas tylko życie”.
Mirosław R. Derewońko
PS. Co roku z Pieszą Pielgrzymką Łomżyńską wyrusza ok. 700 chętnych, aby po dwóch tygodniach wejść na Jasną Górę. Do 1 sierpnia codziennie, oprócz niedzieli, można zapisać się w budynku przy kurii (wejście od strony Katedry) w godz. 11 - 17. Można również zapisać się do tzw. Grupy Białej, aby zostać pielgrzymem duchowym, czyli podążającym w modlitwie. Wolontariusze udzielą szczegółowych informacji.
