Zabite trzy krowy i spalone 20 kur to efekt nocnej burzy jaka przeszła w okolicach Małego Płocka
Duża burza z licznymi piorunami nie dawała spać mieszkańcom podkolneńskich wsi i tutejszym strażakom. Najpierw od uderzenia pioruna zapaliła się drewniana szopa we wsi Ruda-Skroda. Niewiele później piorun uderzył w stodoło-oborę w Chludniach, a strażacy dostali także zgłoszenie o płonącym transformatorze przy szpitalu w Kolnie. Pędzący na ratunek strażacy po drodze musieli jeszcze usuwać tarasujące przejazd powalone drzewa.
Jak informuje dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kolnie nawałnica przechodziła nad regionem około godziny 2.00 w nocy. Jako pierwsze odebrano zgłoszenie o pożarze drewnianej szopy we wsi Ruda-Skroda w gminie Mały Płock. Zapaliła się ona od uderzenia pioruna. Wewnątrz spaliło się m.in. 20 kur. Strażacy uratowali znajdującą się w pobliżu inną szopę. Chwilę później w tej samej gminie, ale we wsi Chludnie od uderzenia pioruna zapaliła się murowana stodoło-obora. W tym wypadku pożar był znacznie większy. Bezpośrednio od uderzenia pioruna zginęły trzy krowy, a powstały pożar objął budynek i znajdujące się wewnątrz płody rolne i sprzęt rolniczy. Kolneńscy strażacy na pomoc przy gaszeniu tego pożaru wezwali nawet jednostkę OSP z Piątnicy. Straty wstępnie szacuje się na 100 tys zł.