Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Historia mordu w Jeziorku

Tragiczne lata okupacji niemieckiej zapisały się krwawo w historii Ziemi Łomżyńskiej praktycznie od pierwszych jej chwil. Najbardziej w pamięci utkwiły oczywiście lata 1941-1944, kiedy to nowy okupant przystąpił do planowego wyniszczenia społeczeństwa polskiego. Wśród miejsc straceń, w których hitlerowcy dokonywali masowych egzekucji znalazł się także Las Jeziorkowski. Już w lipcu 1942 r. dokonano tam zbrodni na pensjonariuszach domu starców w Pieńkach Borowych, a miesiąc później z podobnej placówki w Łomży. Jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń miało miejsce 15 lipca 1943 r., kiedy to specjalna grupa gestapo przeprowadziła aresztowania wcześniej wybranych rodzin na terenie Łomży. Osoby te (w tym kobiety i kilkuletnie dzieci) zostały przewiezione do miejscowego więzienia, gdzie po raz drugi sprawdzono ich tożsamość. O godz. 10.00 wszyscy zatrzymani zostali załadowani na samochód ciężarowy i pod eskortą żandarmów wywiezieni w kierunku Jeziorka. To był kres ich podróży i życia.

Według jednej z relacji, opisującej zbrodnię tam dokonaną „do lasu przyjechały dwa samochody ciężarowe naładowane ludźmi w cywilnych ubraniach, między którymi zauważyłem dziewczynkę lat około siedem i około dziesięciu kobiet. Eskortę stanowiło około 10 żandarmów niemieckich, wszyscy uzbrojeni w karabiny maszynowe ręczne (na nóżkach). Znajdowałem się w tym czasie około 200 m od miejsca, gdzie był wykopany dół i gdzie samochody się zatrzymały. Samochody podjechały pod sam dół i żandarmi siłą zaczęli podanych wyżej ludzi z samochodu spychać do dołu. Samochód odjechał, żandarmi otoczyli dół i salwami z karabinów maszynowych z lufami skierowanymi w dół strzelali w stronę zepchniętych do dołu ludzi. Po oddanych seriach wystrzałów słychać było jęki pomordowanych. Żandarmi przysypali mogiłę ziemią, odjechali.” Według innej wersji Niemcy po oddzieleniu mężczyzn najpierw zamordowali kobiety i dzieci, strzelając do nich oraz wrzucając do dołu kilka granatów.
Wśród 50 zabitych tam osób były m.in. rodziny Lubowidzkich, Figurskich, Komornickich, Próchnickich i Tyszków. Przed opuszczeniem zajmowanych terenów okupanci usiłowali usunąć ślady dokonanych zbrodni. We wrześniu 1944 r. do Jeziorka przybyło „Sonderkommando 1005”, które zniszczyło zwłoki z trzech znajdujących się tam mogił. W tym miejscu w następnym okresie usypano trzy zbiorowe mogiły, na których postawiono brzozowe krzyże.
Po zakończeniu wojny mszę w intencji pomordowanych odprawił 15 lipca 1945 r. bp Stanisław Kostka Łukomski. Uczestniczyła w niej duża liczba duchowieństwa z Łomży i okolic. W materiałach komunistycznego aparatu bezpieczeństwa zestawiono to z informacją o braku księży przy witaniu wkraczającego do Łomży wojska. W komentarzu do tego wydarzenia Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego odnotował, że był to dowód przychylności dla podziemia, gdyż pomordowani byli podejrzewani przez okupanta niemieckiego o przynależność do Armii Krajowej.

Dr Krzysztof Sychowicz
Historyk Instytutu Pamięci Narodowej o. Białystok


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę