Kolejny topielec w Narwi...
Ciało topielca wczoraj po południu wyciągnęli z Narwi łomżyńscy strażacy. Zwłoki długo musiały przebywać w wodzie, bo trudny do oszacowania jest nie tylko wiek, ale nawet płeć. - To prawdopodobnie mężczyzna – mówią strażacy.
Strażaków na miejsce wezwano przed godziną 17. Ciało pływające w Narwi w okolicach miejscowości Pęza, ok. 5 km na zachód od Łomży, po godzinie 16.00 zauważył mężczyzna i to on wezwał na miejsce policję.
- Trwają czynności zmierzające do ustalenia tożsamości topielca – mówi Sławomir Dąbrowski, oficer prasowy łomżyńskiej policji. - Na razie tyle wiemy. Na pewno będzie wykonana sekcja zwłok, aby określić co było przyczyną śmierci - dodaje.
Przypomnijmy na początku miesiąca w Narwi znaleziono ciało mężczyzny w wieku około 65-70 lat. Ono także w wodzie przebywało około miesiąca. Śledczym nie udało się ustalić wówczas tożsamości topielca. W bazie osób zaginionych w regionie nie było osoby odpowiadającej jego rysopisowi.