Ukradł puszkę z 20 tysiącami złotych
Oszczędności ludzie trzymają w banku, albo w skarpecie... Pełną oryginalnością wykazał się mieszkaniec jednej z wysokomazowieckich wsi. On oszczędności życia trzymał w metalowej puszcze schowanej w starej drewnianej szafce w garażu. Sęk w tym, że złodziej wytropił skarb i zabrał puszkę z 20 tys zł.
Policja o kradzieży została powiadomiona w sobotę. Złodziej pod osłoną nocy wszedł do niezamkniętego garażu w Dąbrówce Kościelnej, po czym z drewnianej niezamkniętej szafki wyciągnął puszkę z zawartością 20 tysięcy złotych. Policjanci teraz wyjaśniają okoliczności zdarzenia i szukają złodzieja. Chcą ustalić m.in. jak dowiedział się o tym, że w zwyczajnej puszcze w zwykłej szafce mogą być przechowywane tak wielkie pieniądze.