Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Bp Stefanek: Na monstrancjach budujmy naszą przyszłość!

Główne zdjęcie
Bp Stanisław Stefanek (fot. archiwum)

O zagrożeniach, które niesie ze sobą „kultura instrumentalna” mówił w czwartek 11 czerwca bp Stefanek Stefanek. Pasterz łomżyński w święto Bożego Ciała przewodniczył Mszy św. w Katedrze i procesji, która przeszła ulicami Łomży. Przy ostatnim ołtarzu apelował, aby groźną „cywilizację instrumentalną” zastąpić „cywilizacją komunijną”. Podkreślał, że instrumentom nie można zlecać początku ludzkiego życia.

- Dominuje dzisiaj nacisk,  który można by nazwać kulturą instrumentalną – mówił bp Stefanek. Wyjaśniał, że traktuje ona wszystkich i wszystko jak narzędzia. Taka kultura – mówił hierarcha -  posługuje się umowami o pracę i o dzieło, „określa dokładnie, do czego jesteśmy zobowiązani i ile nam się za to należy”. - W tej kulturze każdy jest firmą, która oferuje swoje usługi i tylko tyle się angażuje, ile ustalono w umowie; jesteśmy wszyscy zdani na zaoczne, często internetowe kontakty – podkreślał pasterz łomżyński. Zauważył, że próbuje coraz bardziej wprowadzać ludzi w tę „instrumentalną kulturę” (przecież wszystkie uroczystości i rocznice obsługują już firmy). Nawet w ramach liturgii chrzcielnych w dekanatach „zaradny dziekan zamawia zespoły, specjalistów, na skróty mówiąc – zabawia uczestników”. - Jak trudno nam wyjść z ofertą siebie, tak łatwo wynajmujemy instrument – mówił bp Stanisław Stefanek.

Pasterz łomżyński podkreślił, że owa instrumentalność jest znacznie groźniejsza – bo sięga już  początków ludzkiego życia i staje się przez to „najbardziej bolesną z wszystkich cywilizacyjnych teorii”.  - Bo najlepiej początek życia zlecić instrumentom i wtedy rodzice są wolni,  co więcej - są władni, bo do instrumentów precyzyjniej pisze się zamówienie, dokładniej określa się umowę, aniżeli ze Stwórcą, do którego modlę się i nie mam dziecka – mówił z niepokojem hierarcha i pytał: „Popatrzmy, w którym kierunku idzie współczesna cywilizacja?”.

Bp Stefanek przekonywał, że „cywilizację instrumentalną” powinna zamienić „cywilizacja komunijna”. - To jest ta właściwa, ludzka postawa – komunijność, która oznacza osobiste zaangażowanie w życie drugiego człowieka; to jest dla uczestnictwa, a nie dla wykonania za ludzi, to jest dla stworzenia środowiska, a nie dla obsłużenia dzieła – nawoływał hierarcha. Bp Stefanek wyjaśniał, że komunijna przestrzeń stabilizowana jest miłością, a nie umową. - Jeżeli więc  przeszliśmy  z monstrancją, ukazując Jezusa obecnego w znaku Eucharystycznym, to idąc śladem komunijnej cywilizacji, szukajmy takich monstrancji na co dzień, między sobą – apelował pasterz łomżyński. Wskazał na kilka przykładów monstrancji, które można spotkać „na ulicach”. - Matka z dzieciątkiem pod sercem  – to przecież monstrancja, nie zdziwiłbym się, żeby przechodnie klękali przed taką matką, a na pewno życzymy sobie, by z szacunkiem i pogodą ducha dziękowali za macierzyński, komunijny dar – mówił bp Stefanek. Monstracncją nazwał też pary, które „spacerują z  wózeczkami”, a nawet staruszków chodzących „za rączkę” na poranną Mszę św. - Jak urokliwie wyglądają nasi dziadusiowie, seniorzy, gdy tu z katedry widzę ich niekiedy rano, albo za rączkę, albo bliziutko wychodzą małżeństwa 40-, 50-, 60 -letnie – to monstrancje! - mówił hierarcha i  dobitnie podkreślał: „Nikt tego nam nie odbierze!”. Pasterz przekonywał, że na tych monstrancjach
należy budować ludzką przyszłość.

Na koniec przyznał, że jest wiele szans na „komunijność ofiarowania”, ale podstawą umowy nie może być tu zagrożenie sądem i sankcjami -  umowę trzeba realizować w oparciu o solidarność obywatelską i miłość do drugiego człowieka. - To jest właśnie sankcja – miłość do wszystkich, którą przyniósł nam Jezus Eucharystyczny – mówił na zakończenie procesji Bożego Ciała w Łomży bp Stanisław Stefanek. 

as


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę