Jak strażacy z Łomży wojsko przed pszczołami obronili...
Rój dzikich pszczół „zaatakował” wczoraj łomżyńskie wojsko. Tysiące owadów najpierw „jak szalone” latało na terenie jednostki wojskowej przy Alei Legionów, po czym owady osiadły na jednym z drzew w pobliżu Klubu Garnizonowego. I to wystarczyło by je pokonać. Wojsko wezwało strażaków.
Strażacy przechodzą specjalne szkolenia i znają się na tym... W kilka minut zapakowali pszczoły do worka i wywieźli do lasu. Strażacy mają nadzieję, że owady znajdą tam sobie jakąś dziuplę i nie będą już „atakowały” Łomży.