Palmy wielkanocne przed Wielkanocą
Wałeczki tradycyjne, jajeczka wielkanocne, koszyczki, grzybki i baloniki – to tylko niektóre nazwy prześlicznych palm wielkanocnych ze zbóż i ziół, jakie uplotła Stasia Rynkiewicz z rejonu Soleczniki na Litwie. Pani Stasia stanęła w sobotę przed południem na Starym Rynku w Łomży. I będzie ponad 400 palm z sąsiadkami sprzedawała, póki sił i palm starczy, na przykład do godz. 14. Na stolikach obok królują przepyszne kibiny i czarny chleb litewski. Słonko grzeje wesoluchno, a Kapela Solecznicka przygrywa na całego! Gnaj, kto żyw, na Stary Rynek!
- Zapraszamy naszych rodaków z Solecznik od połowy lat 90. do Łomży - mówi Hanka Gałązka, prezes łomżyńskiego oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska. - Przybywają z palmami po wileńskich Kaziukach, które odbywają się 4 marca, i ze smakowitościami, i z rękodziełem.
Królują palmy. Misterne wzory i precyzyjna robota, żeby tak uwić kłosy zbóż i wpleść kwiatuszki, aby cieszyły oko i budziły podziw. Pani Stasia pierwsze palmy płotła, wiła i stroiła jako 5-letnia dziewczynka. Uczyła się od babci Marysi Wiśniewskiej. Kiedy kwiatki, zioła i zboża są już przygotowane, wystarczą dwie, trzy godziny fantazji, cierpliwości i umiejętności, aby palma się przystroiła jak marzenie.
Dwa akordeony, dwa klarnety i perkusja w kapeli, którą kieruje Gienadij Afanasjew, a do tego chór prowadzony przez Renatę Brasel i zespół taneczny Bożeny Danielie z Solecznik wystąpią o godzinie 17 w auli im. Hanki Bielickiej w II LO przy pl. Kościuszki. Warto się wybrać po obiedzie z całą rodziną lub w pojedynkę, żeby obejrzeć tańce i posłuchać pieśni naszych rodaków zza litewskiej granicy. Wstęp wolny.
Mirosław R. Derewońko
Fot. Marek Maliszewski/4lomza.pl