Chuligani z empeków
Młodzi chuligani czują się coraz bardziej bezkarni w autobusach komunikacji miejskiej w Łomży. Już nie tylko dewastują siedzenia, ale dopuszczają się napaści zwłaszcza na młode dziewczyny lub osoby starsze. 29 stycznia wieczorem w autobusie jednej z linii młody opryszek usiłował ukraś torebkę kobiecie. Próba nie powiodła się tylko dzięki zdecydowanemu oporowi kobiety. Wcześniej banda wyrostków molestowała bezkarnie młode dziewczyny przy użyciu... sztucznego penisa. Mimo, że a autobusie byli również dorośli pasażerowie – nikt nie zareagował. Dyrektor MPK w Łomży i związkowcy z firmy zwrócili się do prezydenta Jerzego Brzezińskiego o interwencję w sprawie większego zaangażowania służb porządkowych w działania prewencyjne w komunikacji miejskiej.
- „W godzinach popołudniowych autobusami podróżują bezcelowo młodzi ludzie, których celem jest zakłócenie normalnego funkcjonowania komunikacji. Pasażerowie ci dewastują pojazdy, dopuszczają się okradania współpasażerów, a nawet dochodzi do scen drastycznych, gdzie są próby molestowania a nawet gwałtu na nieletnich, czego dowodem jest zajście w dniu 26 lutego 2009 r. ok. godz. 20.00 na linii nr 8, gdzie na szczęście (na skutek interwencji kierowcy) nie doszło do naruszenia dobra osobistego młodych ludzi, a zapis całego zajścia na dysku monitoringu autobusowego został zabezpieczony i przekazany policji (...) Prosiliśmy o interwencję po zajściu przy Wyższej Szkole Agrobiznesu pod koniec ubiegłego roku, gdzie został dotkliwie pobity kierowca (leczenie długotrwałe) dlatego, że stanął w obronie powierzonego mu sprzętu (...) Skończyło się jedynie na spotkaniu z komendantem policji i straży miejskiej, gdzie obiecano zająć się tematem. Stając w obronie normalnego funkcjonowania naszej komunikacji prosimy o nieograniczanie środków pieniężnych na bezpieczeństwo pasażerów i obsługi autobusowej” - napisała do prezydenta Brzezińskiego Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność”.
W części łomżyńskich „empeków” zainstalowane są kamery video z rejestratorami. Dzięki nim bez większych trudności udaje się ustalić sprawców wszystkich wykroczeń. Teraz dyrekcja MPK chce zainstalowania monitoringu także w pozostałych autobusach oraz uruchomienia systemu szybkiej łączności kierowcy z policją i strażą miejską.
- „Bardzo dobrym sposobem zapobiegania aktom wandalizmu, chuligaństwa – z czym zgodzili się przedstawiciele policji i straży miejskiej podczas narady w 2008 roku – byłoby częstsze pokazywanie się porządkowych służb mundurowych w autobusach i na przystankach, gdzie często gromadzą się potencjalni sprawcy. Niestety, nasze dotychczasowe prośby i ustalenia nie są realizowane, o czym informują kierowcy autobusów. Dlatego w trosce o bezpieczeństwo pasażerów i kierowców zwracamy się z prośbą do Pana Prezydenta o pomoc w tym zakresie” - czytamy w liście dyrektora MPK Bogusław Szczecha.