Zdaniem prokuratury przestępstwa nie było
„Brak znamion czynu zabronionego” - to podstawa umorzenia postępowania prowadzonego w Prokuraturze Rejonowej w Łomży, w trakcie którego sprawdzano oświadczenia majątkowe prezydenta Łomży Jerzego Brzezińskiego i jego zastępcy Marcina Sroczyńskiego za lata 2003-2007. Chodzi m.in. o niewpisanie przez zastępcę prezydenta do oświadczeń majątkowych dopłat do gruntów jakie otrzymywał z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jak podkreśla prokurator Tomasz Wilk, szef Prokuratury Rejonowej w Łomży w tym wypadku nie było świadomego wprowadzenia w błąd.
Przypomnijmy, 25 września 2008 roku w Gazecie Bezcennej i na www.4lomza.pl opublikowany został tekst pt. „Oświadczamy, że mamy...”. Dotyczył on m.in. tego, że w oświadczeniu majątkowym Marcin Sroczyński podał, że około 9-hektarowe gospodarstwo rolne nie przynosi mu żadnych przychodów, ani dochodów, a Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na swojej stronie internetowej opublikowała, że Marcinowi Sroczyńskiemu z Łomży wypłaciła z tytułu płatności bezpośrednich za 2006 rok ponad 7 tys. zł, a za 2007r. ponad 5 tys zł.
Po miesiącu od artykułu w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Łomży zostały opublikowane korekty trzech oświadczeń majątkowych Sroczyńskiego i wyjaśnienie w sprawie tych korekt. Wszystkie dokumenty mają datę 22 października 2008 roku. Zastępca prezydenta przyznał, że dopłaty brał, ale ich nie wpisał do oświadczeń, bo jak tłumaczył nie wiedział, że musi.
- „Brak konieczności ujęcia kwot z tytułu płatności w oświadczeniu majątkowym był dla mnie jak najbardziej logiczny, tym bardziej, iż faktycznie nie osiągałem z tytułu bycia współwłaścicielem gospodarstwa rolnego żadnych innych przychodów, czy też dochodów” - napisał Sroczyński w wyjaśnieniach do korekty oświadczeń.
Prokuratura Rejonowa w Łomży postępowanie w sprawie m.in. oświadczeń majątkowych Sroczyńskiego wszczęła 21 listopada 2008 roku. Jak wyjaśnia Tomasz Wilk, Prokurator Rejonowy w Łomży, całość zebranego i zbadanego materiału dowodowego daje podstawę do tego, że tej sprawie nie można przypisać znamion przestępstwa.
- Musiałoby być ono popełnione umyślnie, bądź z zamiarem zatajenia wiadomości prawdziwych – wyjaśnia prokurator Wilk. - Nawet jeśli tak było (zatajenie dopłat z ARiMR – dop.red.), to zostało to skorygowane przez korekty, które dopuszcza prawo – tłumaczy Wilk, dodając, iż zdaniem prokuratury wiceprezydent nie chciał świadomie wprowadzić w błąd.
W postanowieniu o umorzeniu postępowania prokuratura powołuje się także na decyzje podejmowane przez Urząd Skarbowy i Wojewodę Podlaskiego, które to instytucje także nie dopatrzyły się nieprawidłowości w składanych przez łomżyńskich samorządowców oświadczeniach.
Przypomnijmy, że oświadczenia majątkowe samorządowcy składają co roku – do 30 kwietnia. Są one sprawdzane i publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej. W złożonej pod koniec października 2008 roku korekcie oświadczenia majątkowego Marcina Sroczyńskiego za 2007 rok, w rubryce dotyczącej uzyskanych przychodów i dochodów z tytułu posiadanego gospodarstwa rolnego wpisał on kwotę 9 576,61 zł. W pierwotnie złożonym oświadczeniu (30 kwietnia 2008 roku) znajdowała się tam fraza „nie dotyczy”.
zobacz: