Śnieżno i ślisko
Karetka pogotowia wpadła do rowu. Z powodu zaśnieżonej jezdni, kierowca nie zauważył gdzie kończy się droga. Do zdarzenia doszło na drodze do Cydzyna. Od wczoraj silne opady śniegu skutecznie utrudniały jazdę kierowcom w regionie. Około 3 nad ranem karetka pogotowia jadąca do chorego w Cydzynie wjechała do rowu. Stało się to już na lokalnej drodze, biegnącej do miejscowośći od trasy nr 61 Łomża - Augustów. - Sypał duży śnieg, nie było widać drogi i karetka zjechała do rowu- mówi 4lomza.pl Karol Śmiarowski ze ochotniczej straży pożarnej w Jeziorku. Zanim odkopaliśmy karetkę chorego dowieziono na miejsce i można było przewieść do szpitala- dodaje.
Strażacy ochotnicy w całym regionie mieli dziś pełne ręce roboty. Odśnieżali głównie drogi lokalne, do których nie miał czasu dojechać specjalistyczny sprzęt. Śnieżna zima zaatakowała ponownie wczoraj wieczorem. Śnieg intensywnie padał również w nocy. Drogowcy nie radzili sobie również z utrzymaniem czarnej nawierzchni na priorytetowej trasie regionu. Po drodze nr 8, Warszawa - Białystok, jeździły nawet potrójne patrole pługów i piaskarek, mimo to ciągle padający śnieg sprawiał, że trudno było o efekty. W ciągu kolejnych dni nie należy spodziewać się odwrotu zimy. Wprawdzie tak intensywnie padać nie powinno, ale będzie dużo chmur i ciągle minusowe temperatury.