Zabił, bo go zdenerwowała...
53-letni mieszkaniec Łomży, który we wtorek został zatrzymany przez policję, podczas wczorajszych przesłuchań przyznał się do zabicia własnej matki. Przypomnijmy ciało 84-letniej staruszki, z licznymi ranami głowy, znaleziono w poniedziałek rano na niezamieszkałej posesji przy ulicy Spokojnej w Łomży. Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że kobieta została brutalnie zamordowana. Prokuratorzy postawili mężczyźnie zarzut zabójstwa, a do sądu skierowano wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Z ustaleń policji wynika, że zbrodni dokonano w domu w którym wspólnie mieszkali zamordowana matka wraz z synem oprawcą. Dopiero po jej śmierci ciało zostało przewiezione i podrzucone na pustej posesji przy ulicy Spokojnej. Wczoraj późnym popołudniem 53-letni mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie postawiono mu zarzut zabójstwa. Jak informuje Prokurator Rejonowy Tomasz Wilk mężczyzna tłumaczył śledczym, że zabił matkę bo został przez nią zdenerwowany.
W tej chwili sąd rozpatruje wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące.