Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 napisz DONOS@

„Już za 100 dni matura...”

Sezon studniówkowy ruszył pełną parą, ale szkoły przeżywają apogeum zabawy dopiero w ten weekend. Tradycyjny bal karnawałowy na sto dni przed egzaminem dojrzałości niektórzy maturzyści spędzą w lokalach gastronomicznych, inni w specjalnie na tę okazję udekorowanych przez siebie lub wynajęte firmy salach szkolnych, a tylko nieliczni - w domu lub z kolegami. Bo kto by siedział nad książką, kiedy zbliża się upragniona studniówka?!

Jako pierwsi w tym roku bawili się na studniówce uczniowie Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących przy ul. Kopernika w Łomży. Pierwsza grupa z blisko 230 maturzystów bawiła się z partnerkami i partnerami w sobotę, 10 stycznia w Domu Weselnym Korona w Łomży. Druga grupa w tym samym lokalu świętuje w tę sobotę (24 stycznia), również od godz. 19 do prawdopodobnie ostatniej minuty przed godz. 4 rano w niedzielę.  
Jak zaczęli, tak i zaczną tradycyjnym polonezem. Poprowadzi w pierwszej parze dyrektor Paweł Drożyner, a za nim - wicedyrektor Krzysztof Domalewski. To już tradycja "Ekonomika", że do chodzonego kierujący szkołą zapraszają tych, którzy wkrótce będą w niej zdawać maturę. Koszt całonocnej, jedynej takiej w życiu zabawy z wynajętym zespołem wynosi ok. 150 zł od osoby. Dwa razy więcej, jeśli maturzysta do tradycyjnego poloneza i studniówkowych pląsów zaprasza koleżankę lub kolegę spoza "Ekonomika".
Maturzyści III Liceum Ogólnokształcącego w sobotę, 24 stycznia bawią się w murach swojej szkoły przy ul. Senatorskiej. Sami udekorują sale, w których spędzą za stołami niepowtarzalny wieczór i noc.
- Rodzice często idą na łatwiznę, wynajmując firmy do dekorowania sal lekcyjnych – ubolewa dyrektor III LO Grażyna Chodnicka. - Wymyślenie, zaprojektowanie i przygotowanie sali studniówkowej to okazja do zżycia się klasy. Szkoda, że rodzice odbierają dzieciom przy okazji dekoracji sali okazję do zabawy, współpracy i integracji.
W renomowanym I Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki przy ul. Bernatowicza, jeszcze kilkanaście lat temu jedynym w Łomży, studniówka odbywa się tradycyjnie w gmachu szkoły. Sale do zajęcia miejsc przy stole i aulę do tańca - tym razem zamienioną  w rozgwieżdżony firmament - dekorują uczniowie. Podziw wzbudza zwłaszcza pomysł i wykonanie kl. III d, która posługując się m.in. niebieską folią przeobraziła swoją pracownię w eskimoskie igloo. Zabawa rozpoczyna się w niedzielę, 25 stycznia o godz. 18 i potrwa do 4 rano w poniedziałek. Koszt przyjęcia od pary wyniósł 250 zł. Jednak nie wszyscy ze 195 maturzystów I LO będą bawić się u siebie, bo niektórzy partnerują w tym samym czasie studniówkowiczom w II LO im. Marii Konopnickiej przy pl. Kościuszki.  
- Uważam, że to wielki przywilej móc przeżyć bal studniówkowy w siedzibie swojej ukochanej szkoły, gdyż wiele uroczystości rodzinnych odbywa się już w restauracjach – twierdzi Jerzy Łuba, dyrektor „Kościuszki”. - Studniówce u nas towarzyszy ceremoniał z powitaniami gości, krótkimi mowami powitalnymi i polonezem uczniów w tradycyjnych strojach szkolnych.
W pierwszej parze pójdą uczniowie w strojach staropolskich, a podziwiać maturzystów będą ich profesorowie i rodzice, w tym starosta studniówki Zbigniew Bronowicz i starościna Danuta Sitkowska. Oboje mają córki w „Kościuszce”.
- Od jedenastu lat współorganizuję studniówki, a starostą będę po raz czwarty, bo czwórka moich dzieci kończyła I Liceum Ogólnokształcące – mówi istny rekordzista wśród rodziców Zbigniew Bronowicz.
Wodze młodzieńczej fantazji popuścili maturzyści z Zespołu Szkół Mechanicznych i Ogólnokształcących przy ul. Przykoszarowej, którzy gościć się będą m.in. na dnie morskim i na plaży, w dżungli i... w piekle! Salę do tańca przygotowała firma z zewnątrz, a koszt studniówki dla każdej z ok. 180 par to ok. 300 zł.   
- Dobrej, wesołej i odpowiedzialnej zabawy studniówkowiczom z Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących życzył m.in. bp. Tadeusz Bronakowski, który po raz pierwszy był na studniówce w tej szkole. 240 maturzystów z Wety przy ul. Stacha Konwy również przystroiło z fasonem swoje sale, uważając zwłaszcza na właśnie odremontowane starannie i niemałym kosztem pomieszczenia. Jest więc elegancko i dekoracyjnie, ale nie tak „teatralnie” jak w innych szkołach.  
Natomiast na wszystkich studniówkach najważniejsze były dobre humory, komitywa koleżeńska i siły do tańca. Przecież nie za rok, a już za 100 dni znów będą potrzebne do matury!

Mirosław R. Derewońko 

Fotografie z balu studniówkowego w łomżyńskiej Wecie. Fot. Marek Maliszewski/4lomza.pl


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę