Wzięli byka za rogi
Jak wyciągnąć byka ze studni? Z tym problemem musieli sobie poradzić dziś łomżyńscy strażacy. Kilka minut po godzinie 8.00 zostali wezwani bowiem do wsi Przytuły Kolonia, gdzie w jednym z gospodarstw byk wpadł do studni o głębokości około 10 metrów. Zwierzak o wadze ok. 350 kg tylko łeb trzymał nad wodą...
Bez pomocy strażaków akcja ratunkowa by się nie powiodła. Zwierzak do studni wpadł zadnią częścią i tylko łeb trzymał nad lustrem wody. Strażacy ochotnicy z Przytuł wsparci przez jeden zastęp z PSP w Łomży do wyciągnięcia go ze studni wykorzystali „tura” czyli przedni ładowacz do ciągnika. Zwierzaka przywiązali linami za tułów i rogi i stopniowo wyciągali na powierzchnię. Byk, po wyciągnięciu z pułapki był tak przestraszony, że nawet do obory nie dał rady iść o własnych siłach. Lekarz weterynarii, który był na miejscu wstępnie ocenił, że byk nie odniósł większych obrażeń, ale dokładne badania będą możliwe dopiero gdy zwierzak nieco ochłonie.
