Zabił dla pieniędzy...
Brutalnie zamordowana w Zambrowie pracownica firmy Provident to 51 letnia Grażyna P. Jej ciało dziś wyłowiono z rzeki Gać w okolicach wsi Milewo, kilka kilometrów od Zambrowa. Jej morderca - 38-letni Wojciech Ł. mieszkaniec Zambrowa – przyznał się do zabicia kobiety i od wigilii przebywa w tymczasowym areszcie. Motyw tej makabrycznej zbrodni był rabunkowy – wynika z ustaleń prokuratury. Jak podaje prokurator Maria Kudyba rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży sprawca, po dokonaniu morderstwa, zabrał z torebki kobiety 2,2 tys zł.
Z ustaleń śledczych wynika, że do zbrodni doszło 21 grudnia około godziny 17.00 w jednej komórek piwnicznych bloku przy ul Grunwaldzkiej w Zambrowie. Mężczyzna zwabił tam przedstawicielkę firmy Provident specjalizującej się w udzielaniu szybkich kredytów mówiąc jej, że chce spłacić zaciągniętą wcześniej pożyczkę i że jest tam także jego kolega, który chciałby zaciągnąć kredyt. Gdy kobieta przyszła we wskazane miejsce 38-latek z Zambrowa miał zarzucić jej na szyję pasek klinowy i zadusić ją. Następnie sprawca przewiózł ciało kobiety samochodem i wyrzucił do rzeki Gać.
Sprawca zbrodni został zatrzymany następnego dnia, gdy o zaginięciu kobiety poinformowała rodzina. 38-latek z Zambrowa w trakcie przesłuchań przyznał się do morderstwa, i jeszcze w wigilię (24 grudnia) decyzją Sądu Rejonowego w Zambrowie został osadzony w areszcie tymczasowym na 3 miesiące, śledczy o sprawie poinformowali dopiero dziś. Dopiero teraz policjantom z Zambrowa udało się bowiem odnaleźć ciało kobiety. Wyłowiono je z rzeki w okolicach wsi Milewo ok. 8 km od Zambrowa.
Sprawcy tej makabrycznej zbrodni grozi dożywocie.