Idą święta... także dla złodziei
Trwa „gorący”, przedświąteczny tydzień. Tydzień świątecznych porządków i zakupów. Niestety okres ten wykorzystują również oszuści, złodzieje, włamywacze i rabusie. - Nie łudźmy się, że złodziej czy oszust to osoba, którą w tłumie rozpoznamy na pierwszy rzut oka – mówi Andrzej Baranowski z zespołu prasowego KWP w Białymstoku. - Najczęściej to osoba, której wygląd, czy zachowanie nie przykuwa uwagi. To może być stateczny starszy pan czy też elegancko ubrana młoda kobieta – dodaje.
Dlatego też policjanci radzą idąc na zakupy zabierajmy ze sobą tylko niezbędną ilość pieniędzy, portfele lub portmonetki trzymajmy w wewnętrznych kieszeniach naszego ubrania, nigdy w reklamówkach lub koszykach, a w razie gdy mimo wszystko zostaniemy okradzeni nie bójmy się głośno wzywać pomocy.
W niebezpieczeństwie mogą się znaleźć nie tylko nasze pieniądze ale również mieszkanie zwłaszcza gdy w okresie światecznym pozostawimy je puste na dłuższy czas. Policjanci radzą zamin wyjedziemy z domu pozamykajmy wszystkie okna i lufciki, sprawdźmy zakręcenie wody, wyłączenie prądu i gazu; drzwi mieszkania zamykajmy dokładnie na wszystkie zamki i zabezpieczenia (łańcuch, alarm itp.), nie zapominając o zamknięciu drzwi wejściowych na klatkę schodową, nawet gdy wychodzimy tylko na chwilę. Bardzo ważna jest, wszystkim dokładnie znana, tzw. sąsiedzka czujność. Jeżeli coś nas zaniepokoi: zobaczymy na klatce schodowej lub pod oknami obce, nieznane osoby zachowujące się podejrzanie, usłyszymy niepokojące stukania, wiercenia, szurania w mieszkaniu sąsiada, o którym wiemy że wyjechał, zobaczymy nieznane osoby wynoszące z mieszkania sąsiada meble, sprzęt RTV lub AGD natychmiast dzwońmy na policję (997, lub 112).