Dopłaty bezpośrednie dla rolników
Prawie połowa rolników z województwa podlaskiego, którzy ubiegali się o przyznanie dopłat bezpośrednich jeszcze w tym roku otrzyma pieniądze. Jak mówi dyrektor podlaskiego Podlaskiego Oddziału Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łomży Jerzy Leszczyński, średnia wysokość dopłaty to około 8 tysięcy złotych rocznie. W sumie do ponad 45 tysięcy beneficjentów trafi prawie 284 miliony złotych w formie płatności obszarowych. I to nie wszystko, bo dodatkowe pieniądze - ponad 75 milionów złotych - trafią na rolnicze konta jako forma wsparcia działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania.
W przyszłym roku zasady przyznawania płatności się nie zmienią, ale rolnicy będą musieli sprostać nowym wymaganiom - zwłaszcza przy ubieganiu się o płatności za niekorzystne warunki gospodarowania. Chodzi o tak zwaną zasadę wzajemnej zgodności, czyli ochronę środowiska na terenie gospodarstwa. Jak mówi Maciej Głaz z podlaskiego oddziału ARiMR, rolnicy muszą liczyć się z 15% karą, jeżeli nie spełnią podstawowych wymogów.
Z tym, że - jak dodaje Maciej Głaz - ewentualne kary będą uzależnione od decyzji kontrolerów, którzy sprawdzą na ile środowisko naturalne ucierpiało z winy rolnika, a na ile z jego niewiedzy. Jak zapewniają pracownicy podlaskiego oddziału ARiMR - do rolników trafią specjalne broszury informujące o zasadach odnośnie przyszłorocznych dopłat.