Uważaj na pijanych traktorzystów...
2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca ciągnika rolniczego, który zderzył się z autobusem PKS. Do wypadku doszło wczoraj po południu w okolicach wsi Kowalewszczyzna w powiecie wysokomazowieckim.
Jak relacjonuje Kamil Sorko z zespołu prasowego KWP w Białymstoku 42-latek jadąc ciągnikiem rolniczym, nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do czołowego zderzenia z autobusem.
Na szczęście w autobusie nie było pasażerów, a i kierowca 29-letni mężczyzna też wyszedł z tego zderzenia bez obrażeń. Jedynym poszkodowanym był - jak się później okazało - pijany traktorzysta, który doznał niegroźnych potłuczeń głowy. Po przewiezieniu do szpitala i wykonaniu tam badań na zawartość alkoholu, wyszło na jaw, że w wydychanym powietrzu miał 2,8 promila alkoholu.
Na szczęście w autobusie nie było pasażerów, a i kierowca 29-letni mężczyzna też wyszedł z tego zderzenia bez obrażeń. Jedynym poszkodowanym był - jak się później okazało - pijany traktorzysta, który doznał niegroźnych potłuczeń głowy. Po przewiezieniu do szpitala i wykonaniu tam badań na zawartość alkoholu, wyszło na jaw, że w wydychanym powietrzu miał 2,8 promila alkoholu.
