Pijani... i pijane za kółkiem
Osiem osób zostało rannych w kilku wypadkach jakie od wczorajszego popołudnia wydarzyły się drogach województwa podlaskiego. Tradycyjnie wśród sprawców wypadków nie zabrakło pijanych kierowców. Pod Rajgrodem pijana 18-latka, która w dodatku nie miała prawa jazdy, straciła panowanie na żwirowej drodze i uderzyła w drzewo. Jak informuje podinsp. Andrzej Baranowski z zespołu prasowego KWP w Białymstoku dziewczyna ze zdarzenia wyszła bez szwanku, ale ucierpiał jej pasażer, którego karetka pogotowia zabrała do szpitala.
Do wypadku doszło około 1.25 w nocy. Jadąc oplem corsą po żwirowej drodze łączącej miejscowości Danowo i Turczyn dziewczyna w pewnym momencie – najprawdopodobniej jadąc zbyt szybko - straciła panowanie nad samochodem, który zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Wezwana na miejsce zdarzenia karetka pogotowia do szpitala musiała zabrać 25-letniego pasażera opla. Kierującej nic się nie stało. Okazało się jednak, że nastolatka nie miała uprawnień do kierowania samochodem, a w dodatku była pijana. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że miała 1 promil alkoholu.